 |
we wszystkim mam bałagan, zaczęło się od pokoju, przeniosło na życie
|
|
 |
Nie płacz - usłyszałam głos chłopaka. - Bo co ? - Bo nienawidzę tego widoku. Nigdy go nie lubiłem. Nie cierpiałem całego świata, wiedząc że Ty cierpisz..
|
|
 |
Też bym chciała móc się do kogoś przytulić, pocałować i poprostu czuć czyjąś obecność. Chciałabym żeby ktoś przychodził pod moją szkołę, i dumnie szedł ze mna za ręke obejmując mnie. Chciałabym żeby ktoś do mnie dzwonił w środku nocy i mówił że coś się stało a kiedy dotrę na miejsce żeby mnie przytulił i powiedział "Nie mogłem czekać aż do rana mała".
|
|
 |
a dziś ważne jest dla mnie tylko aby mieć cię blisko. mieć pewność, że jestem dla ciebie tą jedyną, że jestem dla ciebie najważniejsza, że żadna inna nie jest w stanie mi ciebie odebrać. że czujesz tak samo mocno jak ja. że jesteśmy dla siebie stworzeni
|
|
 |
podróżuję po szynach własnego strachu. czego się boje ? ciebie, to znaczy siebie bez ciebie.
|
|
 |
-zależy mu na tobie. znam go i już dawno nie widziałem go w takim stanie. owszem, może i wcześniej bawił się dziewczynami, ale zapomnij o tym. on chce być z tobą.. -mi też na nim zależy. cholernie mi zależy. jednak się boję, boję się złamanego serca. nie poradzę sobie z tym. -mała ! przestań układać w tej swojej główce same czarne scenariusze. daj mu szansę. nie pozwól alby strach pozbawił cię szansy na piękne uczucie.
|
|
 |
nie wierzyłam, kiedy mówiłeś, że mogę dzwonić czy pisać o każdej porze dnia i nocy z najbardziej błahym problemem. nie mogłam zasnąć, nerwowo bawiąc się telefonem, napisałam krótkiego sms'a o treści 'tęsknie'. nie minęła z pełna minuta kiedy oddzwoniłeś. odebrałam. rozespanym głosem poprosiłeś, żebym poczekała bo ubieranie spodni może zająć Ci trochę czasu zważając na uporczywy, stawiający Ci opór - rozporek.
|
|
 |
Jest między nami wiele ciszy
i bardzo mało słów.
Nie wiem, co się za ciszą kryje –
nie wiem – czy wiedzieć chce.
Więc może lepiej niech okryje
słowa i ciszę zmierzch.
|
|
 |
jeżeli mężczyzna wypowie w Twoim kierunku słowa; 'jeżeli mnie kochasz to, to dla mnie zrobisz', należy dać mu z otwartej i kazać spadać na palmę banany prostować. oznacza to, że zwyczajnie próbuję wykorzystać Twoje uczucie, tylko po to, żeby wypuścić swojego ptaszka z klatki.
|
|
 |
leciał za inną suką, więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca, skomląc pod drzwiami, a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to, aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.
|
|
 |
uwielbiam, kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak, gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst, że nie umiem się całować z gumą do żucia, więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie, kochanie.
|
|
 |
oprzyj mnie o ścianę. całuj, podgryzając moje wargi. zdzierając każdy z elementów mojej garderoby, krzycz z podekscytowania. nasycaj się emanującą ze mnie namiętnością. penetruj moją szyję schodząc coraz niżej. pieść ustami każdy z kawałków mojego ciała, oddając mu tym samym dozgonną cześć. pokaż, że kochasz mnie całą. mnie i moje wszystko. na koniec pochylając się delikatnie nade mną dodaj, że żałujesz, iż nie możesz zgwałcić również mojego charakteru tak, aby przesiąkł do cna rozkoszą.
|
|
|
|