 |
" O jedno cię proszę , chcę widzieć twój uśmiech "/♥meszmato
|
|
 |
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.
|
|
 |
"Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać."
|
|
 |
nie wiesz jak bardzo chciałbym zaznać ciszy, w zaciszu ścian przestać myśleć, miga mi tylko parę dobrych chwil, a między nimi s-s-schiza, gdybam..ile by kosztował święty spokój i kto by na niego ile wydał, pengi, ja nie wypłaciłbym się już do śmierci (choć może śmierć jest właśnie tym spokojem)
|
|
 |
nie dziś, nie dzwoń do mnie, to w zupełności nie jest kurwa zbyt stosowne, chcę zostać sam, aż poukładam ten bałagan, na tydzień lub dwa...
|
|
 |
i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek
chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć.
|
|
 |
jak to jest, że gdy trzeba radzić sobie
nie możecie żyć w tym samym miejscu, choć osobno
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki,
ona wylewa morze łez, nie umiesz tak
każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak....
|
|
 |
I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli...
|
|
 |
"Mógłbyś być mężczyzną jej życia. Jedno słowo, jeden gest. Mógłbyś być płomieniem, utrzymującym ogień w jej sercu. Mógłbyś osuszać łzy radości i smutku. Mógłbyś dotykać i szanować. Mógłbyś być ponad wszystkim i pomimo wszystko. Mógłbyś kochać najszczerszą miłością."
|
|
 |
need you back here 'cause it feels so wro-on-oh-oh-ong...
|
|
 |
dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
|
|