 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
|
|
 |
I ta cała obojętność, raniąca do granic możliwości.
|
|
 |
Pytasz w co wierze? W te litery na papierze, to wszystko co mam i czego mi nie odbierzesz.
|
|
 |
Są takie miejsca, czyny, które wciąż pamiętasz, winy, szczeble drabiny, liny, opuszczony cmentarz i my.
|
|
 |
Wciąż nie potrafimy dbać o ulicę, a chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem.
|
|
 |
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
Zdradzacie się wzajemnie wierząc, że będzie dobrze. I chociaż mówisz, że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic, ranicie się wzajemnie, ale tak, żeby nie zabić.
|
|
 |
Wszystko albo nic. Zasada związku, albo kocham całym sercem albo z obowiązku albo się poświęcam albo olewam totalnie, ale zawsze te wybory kończą się fatalnie.
|
|
 |
Nosisz przeszłość w sobie, ciągniesz ją za sobą na grubym, niezniszczalnym łańcuchu bez względu na to, jak daleko w przyszłość patrzysz. Przez długi czas możesz ją ignorować, ale nie możesz od niej uciec.
|
|
 |
Jak niedopałek pod butem ginie każda chwila.
|
|
 |
Mój ból nigdy nie zniknie, jak na ciele blizna. Mój pierdolony, osobisty terrorysta.
|
|
 |
Drastycznie, sądzę, że rozstaliśmy się zbyt drastycznie..
|
|
|
|