 |
Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy
|
|
 |
Szczęśliwe zakończenie nie jest dla nas.
|
|
 |
byłaś dziewczyną, z którą mógłby być każdy raper. paliliśmy jointy i kochaliśmy się na kanapie.
|
|
 |
..) najpierw trud potem kolejne zwycięstwo na koncie
taka jest kolej wydarzeń
zwykła codzienność kontra realizacja marzeń
tysiące sparzeń, setki rozczarowań, już
mniej nerwowa, na więcej gotowa, Ty .:) !! ♥
|
|
 |
' są kobiety wobec których szacunek to jest za mało,
daje joint by wiedziały że o nich nie zapomniałem,
obojętnie czy jej mówisz 'kochanie', 'siostro', 'mamo'
każdy z nas ma taką i dałby się pociąć z
|
|
 |
Są chwile gdy samotnie spadam w dół,
to są dni kiedy nie mam sił,
świat pęka w pół
|
|
 |
Charakter niespokojny, niepokorny, trudny.. Powiedziała "spróbujmy", dostała nieprzespane noce, trzeźwe rozmowy, wyrwała z rąk 40%. / Intymnie
|
|
 |
Mijamy się po prostu, łapiąc krótkie momenty wymuszonego szczęścia.
|
|
 |
Jeśli walczysz to możesz przegrać, ale jeśli nie walczysz, to już przegrałeś.
|
|
 |
Czasami mi się zdaje, że pęknę ze smutku.
|
|
 |
Nie wiem, czy kiedykolwiek tak się czułeś.
Jakbyś chciał przespać tysiąc lat.
Albo po prostu przestać istnieć.
Albo nie mieć świadomości, że istniejesz.
Czy coś w tym rodzaju.
|
|
 |
Masz uśmiech, którym mogłabyś rozweselić całe miasto, a tak dawno go nie używałaś...
|
|
|
|