 |
Cz.1 Mimo tego że dorosłeś i wyprowadziłeś ze swojego kochanego miasta by więcej nie mieć nic wspólnego z tym gównem ,w którym tkwiłeś to odchodząc zapomniałeś o kumplach, którzy zawsze byli przy Tobie ale oni sobie poradzą bo to w końcu faceci , o babci której jak co święta pomagałeś otwierać słoiki mimo tego ,że potrafiła sama to zrobić prosiła Ciebie kochanego wnusia by spędził z nią trochę czasu, a nie jak co wieczór z kumplami gdzieś odpalając kolejnego jointa , również zapomniałeś o dwóch najważniejszych kobietach w swoim życiu : siostrze dzięki której Twój świat stał się lepszy i nawet dla niej potrafiłbyś zabić, a teraz nawet Ona nie wie gdzie jesteś i co się z Tobą dzieje ,a tak bardzo potrzebuje ramion starszego brata by mogła się wypłakać , a Ty byś jak zawsze powiedział z tym cwaniackim uśmieszkiem „ komu trzeba obic mordę Młoda ?” bo mimo tego ,że gra zimną laskę tak naprawdę jest krucha i tęskni za Tobą i bezpieczeństwem ,które jej dawałeś będąc przy niej. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Cz.2 I tą drugą jestem JA , ta którą niby kochałeś i chciałeś się z nią ożenić , ale oczywiście bez słowa wyjaśnienia odszedłeś ale wybaczam Ci to ,tylko proszę Cię o jedną rzecz , skończ już z ukrywaniem się i pojedź do siostry i babci z najpiękniejszymi bukietami róż jaki tylko uda Ci się zdobyć i przeproś ,że byłeś skończonym dupkiem i nigdy już ich nie zostawisz, a kumple jak Cię tylko zobaczą już nie będą się na Ciebie gniewać bo w końcu na tym polega przyjaźń , a ze mną nic nie rób , niech będzie tak jak jest, a ja będę szczęśliwa ,że zrobiłeś to o co Cię prosiłam./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
"Tylko z Tobą mogę czuć, tylko Tobie chcę przyrzekać."
|
|
 |
"Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o Twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie."
|
|
 |
"Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza".
|
|
 |
"Największy prezent dostajesz wtedy, kiedy ktoś postanowi podarować Ci pół godziny, godzinę, albo całe popołudnie i ten czas jest tylko dla Ciebie... przecież każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się samotny."
|
|
 |
"Nie martw się. Będziemy mieli piękne sny, a gdy się obudzimy, będzie wiosna."
|
|
 |
Pierwszy łyk kawy wziąć właśnie z Nią, przywitać dzień oddechem pełną piersią.
|
|
 |
Wchodzę w to głębiej, to wciąga, jak bagno. Wpadłam po uszy w tą niemoralność. Mocno przyciąga, nie daje zasnąć, nie dam Ci zasnąć, nie dam Jej zasnąć.
|
|
 |
https://www.facebook.com/BezlitosneKobiety/photos/a.272265042888918.59529.272261782889244/899025160212900/?type=3
|
|
 |
Czy to było zakochanie? nie wiem... raczej nie. To było takie "coś". Taka magiczna więź. Coś, czemu nie umiem nadać imienia. Coś, co nas do siebie przyciągało i nie chciało puścić. Coś, co sprawiało, że chcieliśmy mówić sobie o wszystkim i, że oboje rozumieliśmy się bez słów. Nie wiem co to było.. ale było cholernie mocne.
|
|
|
|