 |
Sam nie wiem jak nisko już upadłem, nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
Czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy, a żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół. Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości, do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie.
|
|
 |
Myślałem, że lubisz moje emocje,
ale teraz wiem, że nie wiesz nic o mnie na pewno.
|
|
 |
I czuję się kurwa całkiem żałosny, gdy myślę o Tobie nocą, i błądzę i chyba myślałem, że znasz mnie, i chyba wierzyłem głęboko, ale jestem przecież tak niedorosły, i zbyt niedojrzały, żeby być z Tobą.
|
|
 |
Bo rap jest jak obsesja, choć trawi nas depresja, to nie możemy przestać.
|
|
 |
Moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło, ziom, minął czas czas trochę się zmieniło.
|
|
 |
Coraz częściej nad ranem, w mojej głowie pędzą myśli, zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy.
|
|
 |
Trzeba mieć odwagę, by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc, wszystko zbudować od nowa.
|
|
 |
Myśl dokąd idziesz, albo przystań na moment i postaraj się wyznaczyć nowy cel swojej drodze.
|
|
 |
Przykro mi, że znów się mijam z Tobą, dziś Ty wyszłaś, przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać.
|
|
 |
Trzeba pozostać sobą, a nie podążać za tłumem.
|
|
 |
W moim innym świecie jest inna prawda, tu Ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia i może dobrze, że los nie postawił na nas. W tym czego szukam nie ma nic, prócz rozczarowania.
|
|
|
|