|
Nie chcę pierdolić bzdur jak masz żyć i co robić.
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. cola zamieniła się w wódkę a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to, że jesteś głupia.. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi a mama była największym bohaterem? Kiedy twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo? kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej.. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą.. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką.. Największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro". więc dlaczego tak nie mogliśmy doczekać się aby dorosnąć?
|
|
|
Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką
Grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną
|
|
|
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy, na które nie masz wpływu
|
|
|
Wypij za tych co nie mogą i tych co odeszli
Teoria orła i reszki, kwestia farta
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach
|
|
|
W górę szkło, wypijmy za błędy
|
|
|
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy
|
|
|
teraz telefon milczy, skasowane wiadomości.. nie uwierzę już nigdy nawet szczerej miłości.
|
|
|
teraz telefon milczy, skasowane wiadomości.. nie uwierzę już nigdy nawet szczerej miłości.
|
|
|
nie pytaj co u mnie, bo pękło by Ci serce.
|
|
|
dziś jebie mnie to jak na mnie patrzysz, bo przecież i tak nic dla mnie nie znaczysz.
|
|
|
|