 |
|
Chodź ze mną tam i zostaw codzienność, gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.
|
|
 |
|
poszukując swego miejsca, gdzie być może znajdę fragment szczęścia...
|
|
 |
|
A kiedy wyjdzie słońce,
będziemy jedynie pyłem,
konturami na naszych dłoniach
.
|
|
 |
|
Jednorazowy dotyk bez udziału serca
potrzebny od zaraz .
|
|
 |
|
To tylko papieros i nie może być taki zły. Kochanie, czy mnie nie kochasz i nie wiesz, że mnie to martwi?
|
|
 |
|
Za wcześnie przyszedł świt, niedospane sny.
|
|
 |
|
zabrali mi marzenia i pogrzebali je, nie głębiej nie płycej, niż zwykłe zwłoki.
Bez łez, bez uśmiechu, bez wspomnień
Z jednym nałogiem, który jest najlepszy na świecie.
|
|
 |
|
Po tej toksycznej miłości zostały tylko nałogi. ~ net.
|
|
 |
|
gaszę pety na otwartym sercu. najsmutniejsza dziewczyna na świecie.
|
|
 |
|
I close my eyes and disappear
|
|
 |
|
Zrób coś, już tak nie mogę, wszystko ma kolce,
powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki.
Włosy wplątały się w szprychy roweru,
odchodzą razem z głową, zrób coś, zabierz mnie stąd.
|
|
 |
|
"Obezwładnij mnie czułością, paraliżuj uważnością.
Proszę, oswój mnie.
Chciej być blisko."
|
|
|
|