 |
jestem zmęczony, przyjacielu. tak bardzo, że najchętniej położyłbym się do łóżka i nie wstawał. przespałbym dzień, dwa, może miesiąc lub rok. może całe życie. jestem zmęczony, przyjacielu. naprawdę jestem.
|
|
 |
zrób coś. już tak nie mogę. wszystko ma kolce, powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki. włosy wplątały się w szprychy roweru, odchodzą razem z głową. zrób coś, zabierz mnie stąd.
|
|
 |
Musisz przytulić mnie tak mocno, źe poczujesz łomot łamanych żeber.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
 |
Odbierz przeciętnemu człowiekowi jego kłamstwo życia, a wziąłeś mu zarazem całe szczęście. [Henryk Ibsen]
|
|
 |
Już od dłuższego czasu czuję się niezauważalna, niepotrzebna i jakby niczyja. //bereszczaneczka
|
|
 |
Teraz jesteś zbyt dumny, aby przyznać się do tego, co tak naprawdę czujesz. Z czasem jednak zatęsknisz za mną. Może to będzie tylko chwila, ułamek sekundy, ale w najmniej oczekiwanym momencie swojego życia powiesz "kurwa..brakuje mi Jej" //bereszczaneczka
|
|
 |
Chciałabym żebyś do mnie napisał, po to tylko, żeby zachować się tak, jak Ty i zlać temat i nie odpisać "bo zapomniałeś". Ale przecież to chore, celowo zadawać ból drugiej osobie. Mieliśmy się do siebie zbliżać, a nie kurwa oddalać, unikać, ranić, ignorować.. O tym też zapomniałeś? //bereszczaneczka
|
|
 |
zawsze byliśmy razem. nie możesz mnie teraz opuścić, kiedy umarłem i potrzebuje czułości.
|
|
 |
- Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? - A jaką ma pan do mnie poradę? - Żeby pan nie miał nadziei. | Carte Blanche
|
|
|
|