głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wgryzsieslonko

Najgorsze to iść z kimś za rękę nie wiedząc czy on czuje to samo. No bo w końcu bajery są teraz na topie.

infidelity dodano: 7 lipca 2011

Najgorsze to iść z kimś za rękę nie wiedząc czy on czuje to samo. No bo w końcu bajery są teraz na topie.

boję się  że nigdy nie będę wiedziała jak to jest być z Tobą..

infidelity dodano: 7 lipca 2011

boję się, że nigdy nie będę wiedziała jak to jest być z Tobą..

Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw?

infidelity dodano: 7 lipca 2011

Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw?

Chciałabym kiedyś spotkać księcia na białym koniu i powiedzieć mu  że jest frajerem...

infidelity dodano: 7 lipca 2011

Chciałabym kiedyś spotkać księcia na białym koniu i powiedzieć mu, że jest frajerem...

Przyjaciel ten  który przypierdoli ci w twarz i przypomni kim jesteś  kiedy robisz coś głupiego.

infidelity dodano: 7 lipca 2011

Przyjaciel ten, który przypierdoli ci w twarz i przypomni kim jesteś, kiedy robisz coś głupiego.

  Po co to robisz?   Ale co?   No zabierasz mnie do kina  na zakupy  kupujesz mi upominki  dajesz mi pinechy na każdym zdjęciu na nk...   Bo jestem twoją przyjaciółką!   Ale mi to nie potrzebne!... Nie! Nie odchodź  źle mnie zrozumiałaś. Nie potrzebne są mi te wszystkie słodziki  a twoja przyjaźń jest mi jak najbardziej potrzebna. Wystarczy  że jesteś!

infidelity dodano: 7 lipca 2011

- Po co to robisz? - Ale co? - No zabierasz mnie do kina, na zakupy, kupujesz mi upominki, dajesz mi pinechy na każdym zdjęciu na nk... - Bo jestem twoją przyjaciółką! - Ale mi to nie potrzebne!... Nie! Nie odchodź, źle mnie zrozumiałaś. Nie potrzebne są mi te wszystkie słodziki, a twoja przyjaźń jest mi jak najbardziej potrzebna. Wystarczy, że jesteś!

Przyjaciele są wtedy  kiedy dwa serca ogarniają się bez słów. Bez myśli. Bez spojrzenia. Bez dotyku. Bez niczego. Wystarczy  że są.

infidelity dodano: 7 lipca 2011

Przyjaciele są wtedy, kiedy dwa serca ogarniają się bez słów. Bez myśli. Bez spojrzenia. Bez dotyku. Bez niczego. Wystarczy, że są.

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi  aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha  bezradna  jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest  jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to  że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział  a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie  które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę  nienaturalnie  nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało  czuła  jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym  przepełnionym bólem  głosem. Zbierali ją później z ziemi  zmarzniętą  zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła w niebo.

infidelity dodano: 6 lipca 2011

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła w niebo.

: I w końcu zrozumiałam  że przecież każdy człowiek na Ziemi kochał bez wzajemności albo przeżył jakiś zawód miłosny.

infidelity dodano: 6 lipca 2011

: I w końcu zrozumiałam, że przecież każdy człowiek na Ziemi kochał bez wzajemności albo przeżył jakiś zawód miłosny.

Zdarza mi się płakać tak  że dławię się łzami. Zdarza mi się śmiać tak  że nie mogę złapać oddechu. Nie mogę powiedzieć  że jestem szczęśliwa. Mogę powiedzieć  że dążę do szczęścia ze łzami w oczach.

infidelity dodano: 6 lipca 2011

Zdarza mi się płakać tak, że dławię się łzami. Zdarza mi się śmiać tak, że nie mogę złapać oddechu. Nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Mogę powiedzieć, że dążę do szczęścia ze łzami w oczach.

Robiła wszystko by natknąć się na niego przypadkiem...

infidelity dodano: 6 lipca 2011

Robiła wszystko by natknąć się na niego przypadkiem...

Przy tych twoich bajeczkach chłopcze to nawet Andersen wymięka .

infidelity dodano: 6 lipca 2011

Przy tych twoich bajeczkach chłopcze to nawet Andersen wymięka .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć