 |
|
- a ja Cię tak kurw_a kocham, że ja pierdolę.
- no i ch_uj.
|
|
 |
|
wolę, żebyś nie był nigdy, niż masz być przez chwilę, a później zniknąć.
- szkoda, że ci tego nie potrafiłam powiedzieć, w twarz, kiedy jeszcze nie było za późno.
|
|
 |
|
nie. ty nie masz pojęcia o miłości.
nie można kogoś kochać, po dwóch dniach nie znać, a po trzech nienawidzić.
|
|
 |
|
chciałam, być dla Ciebie kimś ważnym, kimś istotnym w twoim życiu jak kiedyś. ale wiesz co.? przeszło mi. po tym, jak się zabawiłeś moimi uczuciami, nie chcę już dla ciebie być.
nie chcę być nikim, nie chcę być w ogóle.
widzisz do czego doprowadziłeś.?
|
|
 |
|
- dlaczego wciąż kłamiesz.?
- ja.? niby kiedy.?
- mówiąc innej, że ją kochasz. przecież wiesz, że potrafię doskonale czytać z twoich oczu. zwłaszcza te dwa magiczne słowa. na dodatek w moim kierunku.
|
|
 |
|
ale ja Cię nie kocham za to, że jesteś piękna, inteligentna i zabawna. kocham Cię pomimo tego, że jesteś strasznie złośliwa, łatwo się obrażasz i często kłamiesz.
bo nie kocha się 'za coś', ale 'pomimo czegoś'.
|
|
 |
|
- jestem pijana.
- przecież ty nie pijesz!
- pijana miłością.
- zawsze lubiłaś używki, ale teraz to już się staczasz.
|
|
 |
|
a teraz cierp. i żałuj, że zamieniłeś mnie na inną. cierp, nie śpij, nie jedz, nie ruszaj się, nie oddychaj, jak ja wtedy, gdy mnie zraniłeś. w końcu do Ciebie dotrze, jak wielki błąd popełniłeś. ale ja wtedy już nie będę w stanie Ci pomóc. już nie będę na każde zawołanie. ludzie popełniają błędy. i powinni się na nich uczyć. na tych miłosny, również.
|
|
 |
|
- ale ja wciąż widzę w jej oczach, jak ona bardzo go kocha. dlaczego się nie przyzna.? - już raz się przyznała. jemu. wydaje mi się, że nie chciałabym się więcej poczuć tak samo. nigdy by nie chciała, by rozpacz rozdzierała ją od wewnątrz, ponownie. chyba dlatego się nie przyznaje, do miłości.
|
|
 |
|
dlaczego ona wciąż milczy.? przecież kiedyś była pełna życia, było jej wszędzie pełno, zawsze uśmiechnięta, ciesząca się życiem dziewczyna, a teraz.? wrak człowieka. co się z nią stało.?
- standardowa historia ... nieszczęśliwa miłość i inne duperele.
|
|
 |
|
miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms'a, zakończającego jej związek.
|
|
 |
|
nie chcę Cię szantażować, nie chcę abyś był ze mną z litości, ale wiedz, że jeżeli mnie zostawisz to się zabiję. jesteś moim życiem, więc możesz mi je odebrać tylko na własne życzenie.
|
|
|
|