 |
patrzeć, na szczęście innych, które jest nam tak cholernie obce. nieocenione przeżycie. nieoceniona, tragedia.
|
|
 |
weź za rękę, i zaprowadź na koniec świata. tam, gdzie nikt nie będzie mnie uczył, jak żyć. a oddychać, będę mogła wyłącznie dobrowolnie.
|
|
 |
nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
 |
* WSZYSTKIE DODAWANE, PRZEZE MNIE OPISY, SĄ MOJEGO AUTORSTWA. KOPIUJESZ.? DODAJ /ABSTRACION, POD KONIEC OPISU. POZDRAWIAM : ).
|
|
 |
miłość.? nie mam pojęcia o czym mówisz. nigdy nie byłam dobra, z języków obcych.
|
|
 |
14 lutego.? ja się w ten dzień chowam. ja w tym dniu nie istnieje. mnie w tym dniu, nie ma! dla nikogo, jasne.? przynajmniej uniknę, wszelakich upokorzeń.
|
|
 |
pokochaj, będę w stanie się odwdzięczyć. oddam Ci moje serce. mam nadzieję, że to będzie wystarczające,
|
|
 |
tak intensywnie myślę o Tobie, że nawet moja wyobraźnia, się rumieni ...
|
|
 |
zero pochopnych, decyzji. - nigdy nie potrafiłam, dotrzymać, swoich postanowień noworocznych.
|
|
 |
a co tu ma rozum, do gadania.? moje, serce, jest wystarczająco, asertywne.
|
|
 |
kochaj. tym razem, jestem gotowa, aby się odwdzięczyć. proszę.
|
|
 |
a czy moje 'kocham', będzie w stanie tu coś, zmienić.? bo Twoje, z pewnością. cały mój, świat, stałby się piękniejszy.
|
|
|
|