 |
idąc przez ulicę z opuchniętymi oczami i rozmazanym tuszem, gdy przechodni patrzą na Ciebie jak na obłąkaną, z przeszywającym Cię na skroś współczuciem w oczach, nie należy do przyjemnych rzeczy.
|
|
 |
życie nauczyło, mnie niezwykle wiele. jego podstawowym przesłaniem dotychczas, jest to, że nie warto kochać. że pałanie uczuciem, do innej osoby ludzkiej, nie przynosi żadnych korzyści. utrudnia nam bytowanie, poprzez bezsenne noce i inne skutki uboczne.
|
|
 |
i uwierz, że mój idiotyczny uśmiech na Twój widok, wcale nie jest codziennie ćwiczony przed lustrem.
|
|
 |
i właśnie dziś, powiedział mi jak bardzo kocha. ciesząc się jak opętana, nie kontrolując krzyków z euforii, zapomniałam, że dzisiaj mamy pierwszy kwietnia.
|
|
|
|