 |
I spotykam ciebie znów patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co ty albo któreś z nas się myli.
|
|
 |
'siedzimy znów ja i mój kumpel ból,
gadamy sobie o tych starych sprawach,
o tym jak jeszcze nie było go tu,
a ja tak mocno chciałem świat naprawiać'
|
|
 |
Już nic nie chcę od tego pierdolonego losu, nawet tego szczęścia, które i
tak mi kurwa odbierze.
|
|
 |
Tyle nas kiedyś łączyło pamiętasz, mówiliśmy sobie o wszystkim. teraz nie mówimy sobie nawet cześć...
|
|
 |
Zauważyłam że zaczynam ranić ludzi ważnych dla mnie ( rodzinę , przyjaciół , chłopaka ) W sumie nie rozumiem czemu, nie rozumiem po co to wszystko, nie rozumiem tego wszystkiego, tych wszystkich spraw. Czasem wydaje mi się że nigdy nie będę "odpowiednią" , "wystarczająco dobrą " kobietą chociażby dla swojego przyszłego męża czy dobrą matką dla swoich dzieci które w przyszłości zapewne będę mieć. Czuje że pasowałoby się zmienić, chociażby w małej cząsteczce , zmienić swój złośliwy charakter, zmienić tą obojętność którą często okazuję. A to wszystko czemu? Zmieniło mnie wiele sytuacji .. to nie była " nieszczęśliwa miłość " jak większość borykających się z tym problemem nastolatków ma , tylko z ogromną obojętnością mojego ojca. Chciałabym by zauważył moją osobę , żeby było tak jak dawniej , a ja wtedy zaczęłabym szanować te wszystkie uczucia które sprawiają że świat staje się piękniejszy.
|
|
 |
''Weź połowę wiary mej by nie przestać kochać to, co sprawia że czujemy, by uwierzyć w to, że nie tylko
tu żyjemy by umierać w samotności"
|
|
 |
i za pare dni organizm mój
odpłaci mi za straty w nim ale
mamy tu komplet dziś i to jest konkret balet
|
|
 |
Jestem wychowanym chamem jak Dyzma
i poruszam się zawsze ponad prawem w linijkach
komplet zdarzeń jak king size
zedrzesz dupe o asfalt
znaczy mordę więc zamknij dziurę bo mlaskasz
|
|
 |
to własnie sobie cenię
kiedy masz ręce w górze
my tak robimy szelest
a potem pijemy wóde
|
|
 |
'Kiedy idziemy na całość, w tym gronie zawsze jest wypas.'
|
|
 |
Wciąż oczekują, cały czas oczekują, że
Ktoś im powie jak bardzo ich potrzebuje i
Chyba obchodzą je tylko ich paznokcie,
Bo na pewno nie obchodzi ich to co czuję
|
|
|
|