 |
stuprocentowe zaufanie do mężczyzny jest wtedy, kiedy decydujesz się spać z nim w jednym łóżku i masz pewność, że podczas Twoje snu nie udusi Cię kołdrą jak seryjny morderca.
|
|
 |
Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - Powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - Powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - Powiedziała, całując go namiętnie.
|
|
 |
jeśli w coś się angażuję, to jestem konsekwentna. nie bój się. nie zostawię Cię dla pierwszego lepszego gnojka, który będzie próbował uwodzić mnie swoim zniewalającym spojrzeniem i urodą. dla mnie liczy się wnętrze. ale prawdziwe, z uczuciami i z sercem, które potrafi kochać. a Ty je masz.
|
|
 |
Bo ona bez Ciebie umierała. Jej życie coraz bardziej nie miało sensu, zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cie nienawidzić, powinieneś być dla niej nikim. Ale tak nie było.
|
|
 |
Tylko oni potrafili stać w deszczu godzinami i byc tak cholernie szczęśliwi z tego powodu,że są razem. Tylko oni potrafili tańczyć na środku ulicy.. Tylko on dawał nadzieje na lepsze jutro, jego dotyk doprowadzał do obłędu.
|
|
 |
Jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia.. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. Pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.
|
|
 |
A on jest jedyną osobą , która jednym słowem doprowadza Cie do łez i zarazem do śmiechu . To on jest Twoim prywatnym szczęściem . To on jest najlepszym z najlepszych , to on idealnie zapełnił pustkę w twoim sercu i stał się najważniejszym mężczyzną w Twoim życia.
|
|
 |
nie myśl, nie płacz, nie tęsknij, nie sięgaj po kolejną paczkę papierosów, po kolejna butelkę taniego wina .nie rób tego, on naprawdę nie jest tego wart .
|
|
 |
Wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem.
|
|
 |
kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam . jak bardzo tęskniłam i cierpiałam . kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki . jak spałam z jego zdjęciem . jak serce mi pękało gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny . opowiem mu , pośmiejemy się razem .
|
|
 |
Chcę nieustannie gubić się pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach tuląc się mocno do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce - przy Twoim sercu .
|
|
 |
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
|
|