 |
Najdziwniejszym paradoskem Twojego odejścia jest to, że mimo, iż zginąłeś ponad 4 lata temu, ja nadal przy zmienianiu telefonu zapisuje Twój numer na liście kontaktów. I wiesz co? Czasem dzwonię, naprawdę... I zawsze płonie we mnie ta sama nadzieja, że odbierzesz i powiesz "no co tam maleńka?" tak, jak robiłeś to kiedyś. Poczta głosowa którą słyszę zamiast Twojego głosu rozwala resztki moich nadziei na cząsteczki elementarne... za każdym razem.
|
|
 |
“You can spend minutes, hours, days, weeks, or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened.. or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on.” Tupac.
|
|
 |
Mówił, że by za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał. [ bonson. ]
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec [ buka ]
|
|
 |
Dorośnij, mówią mi - dorośnij. Wielcy kreatorzy szaraj prozy codzienności [ buka ]
|
|
 |
Wciąż nie potrafimy dbać o ulice
A chcemy podbijać kosmos i dzielić się księżycem [ małpa ]
|
|
 |
Wątpię w ciebie czasem juz myślę ze odejdziesz Ze nie wytrzymasz mnie za to kim jestem [ diox ]
|
|
 |
Pozory często mylą, łatwo zmylić drogę, a najlepszy przyjaciel staje się największym wrogiem [ diox ]
|
|
 |
Miłość to pasmo rozczarowań.
|
|
 |
Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj [ bonson ]
|
|
 |
jak by to było, gdyby mnie nie było? coraz częściej zadaje sobie te pytanie. / poossij.
|
|
|
|