 |
|
Wiem, ze mnie kocha i wiem, ze mu zalezy. Ale jakims sposobem ta mala czarna utkwila mu tak w glowie, ze wiem po prostu to czuje, ze on nie moze przestac o niej myslec, przegladac jej profil, patrzec na jej zdjecia, myslec o wymienionych wiadomosciach... zastanawiam sie tylko czy wciaz z nim byc czy odpuscic i pozwolic mu byc szczesliwy z nia? Sama juz nie wiem co byloby lepsze dla niego, dla mnie. Dla nas...
|
|
 |
|
Kac jest moim najlepszym przyjacielem - zawsze jest kiedy noc wcześniej dużo wypije. Łzy są moimi najlepszymi przyjaciółkami - zawsze są gdy płacze i gdy jestem smutna. Tak, na nich zawsze możesz liczyć, nigdy Cię nie opuszczą.|| emilsoon
|
|
 |
|
Znikam gdzieś, noc i dzień zlewa się w jedną całość, kiedy nie ma Ciebie.
|
|
 |
|
Kazde z nas musi pojsc inna droga i zyc osobno, nie mozemy zyc ze soba. Za kilka lat mi powiesz, ze u Ciebie wszystko spoko. Bedzie tak, ja wierze w to gleboko...
|
|
 |
|
Raz prosze tylko nie klocmy sie wreszcie, po prostu zyjmy osobno i lapmy szczescie...
|
|
 |
|
byłeś moją inspiracją i [pstryk] - już nie jesteś.|| emilsoon
|
|
 |
|
jeśli chcesz, naprawdę chcesz być przy mnie, musisz nauczyć się, że jeśli chce coś zrobić, zrobie to, nie możesz mnie powstrzymywać, krzyczeć, obrażać, wmawiać, nie wspierać, a jeśli masz zamiar tak robić, to odrazu możesz odejść. bo nie chce robić czegoś wbrew mojemu sumieniu, wbrew mojej woli.|| emilsoon
|
|
 |
|
najgorszym stworzeniem całego wszechświata jest człowiek, nic innego nie wyrządziło tyle złego co ludzie.|| emilsoon
|
|
 |
|
nienawidzę tego świata. nienawidze tego, że bezdomne zwierzęta są traktowane jak ścierwo, obojętne ludziom, obojętne jest ich cierpienie, powolna śmierć w męczarniach. nienawidze bezdusznych istot tego świata, które nie potrafią wyciągnąć ręki z pomocą tym biednym zwierzętom, które nawet nie potrafią powiedzieć, że cierpią, nienawidze tego, że wszyscy dbają tylko o swój tyłek. nienawidze rasy ludzkiej.|| emilsoon
|
|
 |
|
jeśli lubisz wszystkich to znaczy, że wszyscy są Tobie obojętni.
|
|
 |
|
Czasem coś musi się skończyć, żeby można było złapać oddech i pozwolić znów porwać się życiu w wir zabawy... Mimo, że ma się świadomość, że to nadejdzie i będzie trzeba samemu to skończyć, to kiedy kończy to ta druga osoba to robi sie trudno, dziwnie, ciężko...
|
|
 |
|
Wczoraj w koncu normalnie porozmawialismy. Bez klotni, bez krzykow, bez szczekania... wyjasnilismy sobie wszystko, doszlismy do wniosku, ze chcemy odbudowac nasz zwiazek. Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i choc w malym stopniu bedzie przypominalo zwiazek sprzed dwoch lat..
|
|
|
|