 |
|
Czasami brakuje nam słów, chociaż tak wiele chciałoby się powiedzieć.
|
|
 |
|
trwanie przy nim było dla mnie bardziej naturalne niż oddychanie.
|
|
 |
|
Są mężczyźni, którzy spojrzeniem dają więcej przyjemności niż niejeden słowami, dotykiem i gestem. Takich najczęściej kochamy, tacy najczęściej łamią nam serca.
|
|
 |
|
Stojąc wtulona w niego, czułam, że mam wszystko. on był wszystkim. był moim słońcem na niebie, burzą w czasie lata. był gwiazdą na niebie i jesiennym wiatrem. był słodki jak truskawki, był miły i delikatny, czuły i troskliwy. tak, to on był moim szczęściem.
|
|
 |
|
Tylko miłość do niego, sprawia, że jestem czymś więcej, niż stertą mięśni, tkanek i narządów, przytwierdzonych do szkieletu.
|
|
 |
|
im większe szczęście, tym mniej należy mu ufać.
|
|
 |
|
kiedys znajde sobie takiego chlopaka, ze z milosc do mnie ogarnie, jak sie robi warkocza / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
jestem pewna, ze kiedys i ja odnajde swoje miejsce na ziemi / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
mam takiego pecha do milosci, ze nawet infobot mnie olał / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
a co jesli my naprawde wolimy cierpiec, zamiast znalesc swoja wymarzona milosc? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
miej w sobie chociaz gram odwagi, by powiedziec w oczy, ze to koniec / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
|
|