 |
Fury, cipki, w akwarium rybki
Po kilku chwilach znam już wszystkich i mam tu cycki
To działa na mnie jak valium, jak trzy dni w parku rozrywki
|
|
 |
"Słowa bywają zbyt ciężkie, nie zdziw się
gdy ktoś zawiśnie przez zwykłe brednie
Wiedz, że jeśli już do ust ktoś wkłada lufę
to za zimny spust ciągną bliscy ludzie"
|
|
 |
"To jest tak, że dziś nie mam kumpli.
Jak zabłysnę, to przyjdą. I co, mam się
wkurwić ? Pieprzę to"
|
|
 |
"ZNISZCZONA PSYCHIKA, PRZEZ KOGO? NIE PYTAJ!"
|
|
 |
"Im dłużej żyję tym więcej widzę jak
W ludzkich sercach fałsz rośnie
Więc stawiam kroki ostrożnie
I wiem że nigdy nie zabłądzę"
|
|
 |
"Olać lukrowany fałszem , medialny wizerunek, robić swoje, być w porządku dla swoich – warunek! Pamiętać, że za wszystkim stoi szacunek" ;)
|
|
 |
"Znałem Cię, chyba nie dość dobrze,
Nie kumałem tych twoich potrzeb."
|
|
 |
"Chyba wydałem Ci się szansą, by wyjść na prostą emocjonalną."
|
|
 |
"Nie będzie nas tylko będziemy gdzieś tam
W swoich miastach chlać by nie pamiętać."
|
|
 |
Grzechami cię nakarmię, sumienie przeoram
Twoje stereo dla mnie, to konfesjonał
|
|
 |
Już nie zaśniesz tej nocy
Tak jak pół tego miasta
Znów ostrzegam, że ciężko tego się wykaraskać
Chętnie wezmę coś w zastaw
Dziś ku temu się skłaniam
No bo wiem jak to jest kiedy brakuje siana
|
|
 |
Paru gości to pali, reszta po prostu wciąga
Takie czasy, naprawdę bracie, tak to wygląda
Poproś ziomka o karte
Przyszedł czasy by posypać
Po całości, najlepiej po przekątnej stolika
|
|
|
|