 |
Po policzkach łzy ciekną Ci obficie. Znasz to bo też tak masz, To pierdolone życie
|
|
 |
Bo każdy, nawet najmniejszy orzech do zgryzienia, aby okazał się pestką, jest kwestią do przemyślenia.
|
|
 |
zniknęło szczęście a może nigdy go nie było być może mnie i ciebie nigdy nic nie łączyło
|
|
 |
I jedyne czego pragnę, to Twojego aktywnego udziału w moim życiu codziennym.
|
|
 |
Mogę przegrać wszystko, ale Ciebie nie oddam za nic...
|
|
 |
nie pomyślałabym nigdy, że tak cholernie szybko przywiąże się do Ciebie.
|
|
 |
pamiętaj, tylko Ty znaczysz zajebiście wiele .
|
|
 |
a jeśli obiecam, że nigdy nie odejdę, obiecasz to samo?
|
|
 |
Chciałabym wejść do Twojego mózgu, poszukać mojego imienia i sprawdzić jaką ma definicje
|
|
 |
A gdy nasze usta znów się zetknęły poczułam nagły przypływ siły, który uświadomił mi, że będę żyć. Dla niego.
|
|
 |
Zasypiałam na jego ramieniu z niesamowitym spokojem i z przepiękną świadomością, że gdy się obudzę, on nadal będzie obok.
|
|
 |
Póki żyje na zawsze tylko twój, Szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł?
|
|
|
|