 |
Już nie widzę Twoich łez, czasami wątpię w tą miłość
Co u Ciebie? to pytanie zawsze męczyło.
|
|
 |
Chodź ze mną, chciaż zupełnie nie wiem do kąd. Chodź ze mną by sens nadać życia krokom.
|
|
 |
Spokojnie odetchnę pomyślę –czego chcieć więcej ?
Mając siebie mamy to co najpiękniejsze.
|
|
 |
czysty chillout umila nam czysta tequila. zapach grilla, tylko Ty i ja, i ta chwila mija
|
|
 |
może kiedyś ci pomogę może, odejdę w otchłań lecz jakaś przeklęta siła ciągle mów mi
zostań
|
|
 |
Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni Komu nie podać ręki teraz to wiem Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć Resztę pierdolę, oni nie liczą się Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem.
|
|
 |
Zawsze staram się oddać Tobie serce. Dosyć smutku i łez, chcę zobaczyć to co jest piękne.
Wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście.
|
|
 |
może nadejdzie taki dzień w którym usiądziemy gdzieś na ławce o parę lat starsi
powspominamy sobie jak bardzo byliśmy dla siebie ważni.
|
|
 |
Miej tą świadomość, że czarna lista, zaczyna się kurwo od Twego nazwiska.
|
|
 |
Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze.
|
|
 |
W oczach przyjaciele a za plecami skurwiele...
|
|
 |
edno o czym marzę? By zniknęły te fałszywe twarze...
|
|
|
|