 |
pamiętaj księżniczko, łobuz kocha najbardziej
|
|
 |
nie chcę nic sugerować, ale wszystko ma swój początek i koniec
|
|
 |
a kiedy wrócisz, będę Cię kochać jak nigdy dotąd
|
|
 |
robię pauzę, pierdolę każdą spiętą łajzę
|
|
 |
nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już
|
|
 |
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności
|
|
 |
niezbyt się jaram, że celujesz we mnie – wypierdalaj
|
|
 |
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
 |
|
"Nie milcz do mnie za bardzo, bo gryzę policzki od środka."
|
|
 |
Boję się zasnąć, bo jeśli znów mi się przyśni Twój zawiadiacki, ironiczny uśmiech, to znów zacznę kolejny dzień od tej tęsknoty, która rozrywa moje i tak dość poszarpane serce. Od tęsknoty za Tobą. //bereszczaneczka
|
|
|
|