|
Raz w życiu spotyka się taką osobę na swojej drodze, z którą chce się iść pomimo wszystko przez ten nieobliczalny świat. Raz w życiu kocha się tą prawdziwą miłością, która w sercu na zawsze zostawia ślad. Bo tylko raz, ten jedyny raz ta miłość sprawia, że pojawia się szczęście, siła do życia bez względu na to co się stanie. Ty jesteś moim szczęściem, mą bezcenną miłością. Bądź ze mną i mnie kochaj już zawsze, Kochanie...
|
|
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
|
Dzisiaj jest wspaniale. Czuję, że przeżywam stan euforii. Nic nie było tak cudownego jak zobaczyć Ciebie - Twój uśmiech, te prześliczne dołeczki na Twoich policzkach, włosy lśniące w blasku słońca, oczy pełne miłości i te namiętne usta, które tak bardzo kocham całować. To Twój zapach, Twoje ruchy, sam Ty doprowadzasz mnie do tego pięknego stanu, kiedy czuję, że wszystko mogę, że wszystko będzie dobrze. Właśnie dlatego chciałabym na zawsze mieć Cię przy sobie i nie dopuszczam myśli, że kiedyś mogę Cię stracić, bo to byłby koniec dla mnie, dla mojego życia. Ja żyję Tobą - jesteś moim powietrzem, jesteś moim całym życiem.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
A gdyby tak . .położyć się na Twojej klatce piersiowej i poczuć bicie Twego serca, bijącego w naszym własnym rytmie ?
|
|
|
Czasami chciałabym tak po prostu stać z tobą i marznąć pośród białych ulic. Nie zwracając uwagi na mijający czas, przechodniów i mróz panujący na dworze. Ukryłabym twarz w twojej szyi, a ty przytulałbyś mnie swoimi silnymi ramionami, szepcząc że nie mam czego się już bać. I wiesz ? Mogłabym już wiecznie trwać w tym szczęściu.
|
|
|
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym takim mężczyzną, jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam, za to, że nie da się o Tobie zapomnieć. Jesteś mężczyzną, którego mogę kochać jak mocno zechcę.
|
|
|
Bo ja - jak to ja - zawsze muszę coś rozpieprzyć. Nadzieję na miłość, nadzieję na lepsze życie.
|
|
|
Kiedy o mnie zapomnisz to przypomnę się raz, drugi, trzeci, a kiedy ty nadal nie będziesz pamiętał zniknę z twojego życia równie szybko jak się w nim pojawiłam.
|
|
|
- A co gdyby nikt nie cierpiał, gdyby rany goiły się szybko? - Byłoby lepiej. - Nie, ludzie nie szanowaliby życia. - I tak nie szanują.
|
|
|
Bo w życiu są rzeczy, o które warto jest walczyć do końca.
|
|
|
I gdy spojrzy na ulicy mężczyzna i jego kąciki ust drgną ku górze w szeroki uśmiech uznasz, że warto było siedzieć godzinę w łazience.
|
|
|
|