 |
|
mam cel, idę, coraz bliżej przeznaczenia, nie podetniesz skrzydeł
|
|
 |
|
chcę robić cuda,chociaż mówią "przeznaczenia nie oszukasz"
|
|
 |
|
Mamo nie martw się, mam talent i pokażę go na świata skalę
|
|
 |
|
jak mówił Czesław 'ten świat jest dziwny', z poziomu krzesła nie możesz przestać określać innych
|
|
 |
|
nocą obojętnym wzrokiem nadajemy gwiazdom nazwy
|
|
 |
|
pierd*limy świat zakazów i reguł, pewnie zbyt pewni siebie, aby stawiać nas w szeregu
|
|
 |
|
prawda często bywa okrutna, na czarnych płótnach malujemy własny obraz jutra
|
|
 |
|
Ty nie licz na cud-tutaj nie ma cudów
|
|
 |
|
czuję zapach osiedla w ich oczach widzę żal, widzę syf, który mimo wszystko każdy z nas ćpał
|
|
 |
|
nie będę nosiła miniówek, nie będę słuchała JB ani nie będę się tapetowała. nie rozumiesz? twój problem, nigdy nie będę taka jak większość dziewczyn. // szeejk
|
|
 |
|
''jak ja mam ledwo metr sześćdziesiąt. to co ja robię na takiej wielkiej piłce?!' // hahahaha. szeejk : D i marudzenie na wf xd
|
|
 |
|
kiedy byłam mała, chciałam zostać modelką. zawsze na rodzinnych obiadkach przebierałam się w mamy ciuchy i chodziłam po domu, każdemu każąc robić mi zdjęcia. potem chciałam być fryzjerką - męczyłam godzinami rodzinę, by dali mi pobawić się swoimi włosami. nie dawali, bo potem nie mogli ich rozplątać. wtedy stwierdziłam, że w tym zawodzie kariery nie zrobię. po fryzjerstwie nastała architektura. lubiłam rysować. interesowałam się tym długo.. dopóki nie poznałam ciebie. tak, ty odmieniłeś moje życie. już nie chcę być nikim wielkim, pragnę tylko zostać twoją żoną. | szeejk + eveelin. ♥
|
|
|
|