 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
W moim życiu ostatnio zbyt wiele się dzieje.Śmierć dziadka,nałóg i dzisiejsza wyprowadzka brata,moja matura i pojawienie się Jego robi kompletny chaos.Z jednej strony się układa lecz z drugiej wszystko się pieprzy.Płacz w niczym nie pomaga,nawet nie przynosi ulgi,po prostu łzy lecą ciurkiem nocą,tak by rano nałożyć nową i świeżą maskę i pokazać się światu jako szczęśliwa maturzystka.Jest jeszcze On.Ten który pozwala mi choć na chwilę zapomnieć o rodzinnych problemach kompletnie nieświadomy tego co dzieje sie za drzwiami mego mieszkania.Udaje. Od rana do nocy,każdego dnia,przed każdym..Nie jestem szczęsliwa, choć przy nim powinnam. Dba o mnie jak żaden były facet w moim życiu,lecz boję sie..Boję się,że spieprze tak jak wszystko do tej pory..Ponieważ Go nie kocham,lecz wierzę, że miłość przyjdzie z czasem..Jeśli to tylko możliwe.. || pozorna
|
|
 |
nic nie zabija równie doszczętnie niż uczucie tęsknoty, które jest tylko bliskością w oddaleniu.
|
|
 |
- cześć, kocham Cię. - powiedziała zdejmując z jego głowy fullcapa. - zostawiam Ci kawałek serca, a to biorę w depozycie bo wiem, że na nic innego względem mnie Cię nie stać.
|
|
 |
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
Pomyślałeś kiedyś o mnie pijąc z kumplami i nie odzywając się przez cały dzień? | desperacko
|
|
 |
Ból. Ten pierdolony ból, który przeszywa Twoje ciało każdej nocy. | desperacko
|
|
 |
Dziewczyno, gdzie Ty masz oczy? Chłopak ma na Ciebie wyjebane, udaję że coś do Ciebie czuje, ma Cie na każde zawołanie, rani Cię z dnia na dzień bardziej a Ty mu wybaczasz.. Rozumiem, miłość i te sprawy, w sumie to tylko głupie zauroczenie, ale wiem jak boli. Nie daj z siebie zrobić wyjścia awaryjnego czy zabawki. Ile byliście ze sobą najdłużej? Przekroczyliście chociażby 24 godziny? Nie sądzę, skoro na jednej przerwie chodzicie za rękę lub przytulenie, a na następnej wyzywanie się od najgorszych. Coś tu nie gra, obudź się, ile jeszcze dasz sobą pomiatać? Co musi się stać byś to zrozumiała? Całował się na Twoich oczach z inną dziewczyną a Ty nic, nawet nie zareagowałaś.. Nie mam słów. | desperacko
|
|
 |
" Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają. " | HuczuHucz
|
|
 |
" Na starą miłość podobno nie siada kurz. " | DIOX
|
|
|
|