 |
Nie mów, że ci mnie brakuje, kiedy oboje wiemy, że świetnie bawisz się w towarzystwie swoich kumpli i nowych koleżanek. nie pisz, że tęsknisz, skoro tak naprawdę brakuje ci jedynie mojego języka, szyi, piersi i tyłka. nie mów, że cię do mnie ciągnie, gdy potrafisz obejrzeć się za każdą dziewczyną na ulicy, albo gdy jedziesz na imprezę z celem wyrwania najlepszej suki. nie kłam mnie. ja i tak nie uwierzę w żadne twoje słowo.
|
|
 |
dzisiaj poszłam w te miejsce, z którym tak na prawde wiąże najwięcej wspomnień z nim. siedziałam tam patrzac na wszystko z ogromnym bólem, i zdałam sobie sprawe że to jeszcze nie czas na to żeby zamknąć ten rozdział za bardzo boli , nie potrafie . [ proszę_spierdalaj ]
|
|
 |
Kiedyś, bez żadnego słowa mogłam podejść i przytulić się do Ciebie. Stanąć na palcach, żeby dosięgnąć do Twoich ust, które po chwili całowałam. Kiedyś miałam Ciebie, moje życie było jak z bajki. Dosłownie: moje życie było idealne. Kiedyś byłam szczęśliwa. Ale.. tak, to było kiedyś.
|
|
 |
Nie ma to jak zwariowani przyjaciele którzy wiedzą co zrobić kiedy jesteś smutny ♥ [w.z]
|
|
 |
Po co ścielić łóżko skoro i tak wieczorem znowu się w nim położysz ?
|
|
 |
Kobiece ''będę gotowa za 5 minut" i męskie "będę w domu za 5 minut" to dokładnie to samo.
|
|
 |
Nie mam pojęcia, czy chociaż podejrzewasz, ile dla mnie znaczysz. Nie zdajesz sobie sprawy pewnie z tego, jak cholernie cierpię gdy słysze, że jesteś nie w humorze, że w Twoim głosie nie ma tego uśmiechu. Wkurza mnie wtedy moja bezsilność, świadomość, że tak mało mogę zrobić, żebyś znów się uśmiechnął. Albo gdy piszesz te głupie trzy kropki na końcu zdania w smsie, wtedy już wiem, że pewnie leżysz tam u siebie i nawiedzają Cie chore myśli. I co ja wtedy mogę zrobić?
|
|
 |
Dlaczego tak jest,że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś,dla jednego,zwykłego człowieka,nagle staje się on w naszych oczach kimś lepszym,kimś wspaniałym,kimś zbyt idealnym,by mógł istnieć naprawdę.? Gdy sądzimy,że już nic nie może zepsuć tego szczęścia,wtedy ten zwyczajny,szary człowiek zadaje nam cios,po którym nie umiemy się pozbierać,choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi.Wywiera on taki wpływ,taki mocny,że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć,że to nic,że nic się nie stało,że damy radę.?
|
|
 |
kłamałam. nie chcę ustąpić. tak bardzo ugrzęzłam, że jest to wręcz poniżające, że stoję tu przed tobą i błagam. posłuchaj, wybór masz prosty, albo ona, albo ja. wiem, że to wyjątkowa kobieta, ale ja cię kocham. tak bardzo, że jestem gotowa udawać, że lubię tą samą muzykę co ty, pozwalać zjeść ci ostatni kawałek ciasta i trzymać radio nad głową za twoim oknem. kocham cię tak, że aż cię nienawidzę! więc weź mnie. wybierz mnie, kochaj mnie!
|
|
 |
- rzuciłaś go ? - nie kurwa, popchnęłam
|
|
 |
miałam cię już prawie dla siebie, zawsze lubiłeś mi dokuczać. nawet gdy rozmawiałam z mama czy tata, skradałeś się od tyłu i łaskotałeś. kładłeś głowę na moim ramieniu, a wtedy wyglądałeś tak słodko, że nie miałam odwagi cię zgonić. teraz, to wszystko robisz to nadal. ale muszę uważać, bo należysz do innej ..
|
|
|
|