 |
|
Paląc papierosy mam przed oczami Ciebie jak zaciągałeś się i z lekkim uśmiechem, patrzyłeś mi prosto w oczy.
|
|
 |
- jesteś zwykłym śmieciem, rzuciłam patrząc na niego. był zaćpany, pijany i ledwo kontaktował. wstał, podszedł do mnie i uderzył z całej siły w brzuch. cholerny ból i krew, która starała się znaleźć ujście w moich ustach. plułam i dławiłam się nią. - jesteś dla mnie zwykłą dziwką, wycedził przez zęby. spojrzałam na jego czerwone oczy, zalewając się płaczem. - wiesz. ty nawet na dziwkę nie zasługujesz, rzuciłam drętwo i ruszyłam w stronę drzwi. to tak strasznie bolało. serce łomotało mi w klatce piersiowej, pokazując, żebym wróciła i jakoś to uspokoiła, ale rozum wziął górę nad uczuciami i wyszłam. choć wszystko rozdzierało mnie od środka. nie zasługuje na mnie, pomyślałam w duchu wsiadając do windy i zamykając kolejny rozdział w moim życiu.
// flog
|
|
 |
ytasz jakie blizny najdłużej się goją? Te po szczęściu.
|
|
 |
Mama zawsze powtarzała mi, żebym nigdy nie kładła się do łóżka zła. Dlatego teraz siedzę i planuję zemstę .
|
|
 |
On ma ją, ona ma jego, a ja mam dziurę w klatce piersiowej.
|
|
 |
zawsze wszystko się rozwala, gdy ktoś trzeci się wpierdala.
|
|
 |
"Połknęłabym żyletkę, abyś się chociaż uśmiechnął, ale Ty i tak wybierzesz ją." / skins.
|
|
 |
Kiedyś o Tobie zapomnę.Tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnę jaki ból był wymieszany ze szczęściem i jak przyśpieszał mój oddech. Zapomnę pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci ze mnie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej małej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Kiedyś zapomnę jak smakowało twoje imię. Oddam serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni mnie po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. I będę żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
“Wiesz, ja tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.”
|
|
 |
Uwierz, że mimo wszystko, nigdy nie będziesz mi obojętny.
|
|
 |
Czasami brakuję mi sił na udawanie, że wszystko jest w porządku i tak po prostu muszę się rozpłakać.
|
|
 |
Nie szukaj perfekcji . Naucz się żyć z myślą , że wady są częścią doskonałości .
|
|
|
|