| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ludziom przytrafia się to , co się przytrafia - a nie to , na co zasługują  / dr . house |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | żegnaj! mam nadzieje że już się nigdy nie spotkamy przynajmniej tak by było najlepiej. To był cudowny sen ale jak wiadomo zawsze budzimy się w złym momencie i ten moment już nastał.Nie chciałam zrozumieć że to koniec lecz ty przeliterowałeś mi to słowo i zrozumiałam więc mówię żegnaj choć wiem że gdzieś w moim umyśle jest wspomnienie ciebie i wiem że nigdy nie zniknie bo rozum nie jest jak popisana kartka nie da się z niego nic wymazać , niestety bo byłoby to bardzo przydatne'. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | i jakoś nie potrafię ogarnąć wszystko. bez Ciebie wszystko przyswajam trudniej, wolniej, ciężej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | bezcenne są słowa mojej mamy, gdy dzwoni do mnie, bo jej gardło nie potrafi przekrzyczeć muzyki grającej w moim pokoju. ściszam głośniki, a w słuchawce mojego lg słyszę, - młoda, może zejdziesz na dół, pomieszkać tu trochę, bo niedługo nie będziemy wiedzieć czy żyjesz czy nie. / malynoowa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | codziennie jedno i to samo. wstaję o piątej, szykuję się do szkoły, jem jakieś śniadanie, popijając w tym czasie herbatę. wychodzę do szkoły, męczę się tam ponad osiem godzin, wracam z powrotem, wchodzę do domu, rzucam się na łóżku i nie mogę uwierzyć, że właśnie w taki durny sposób ucieka mi połowa życia. / malynoowa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | patrzyła na niego i nie mogła znieść obrzydzenia . nie mogła na niego patrzeć . nie mogła znieść jego obecności , denerwował ją swoim dziecinnym zachowaniem , nieogarniętymi włosami . nienawidziła go za to , że kiedyś go kochała . że kiedyś nie mogła wytrzymać bez tego głosu , oczu , uśmiechu . bez czegoś , co dzisiaj wcale nie jest takie cudowne , jak było kiedyś . / tymbarkoholiczka |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - nie chcę Cię więcej widzieć , zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! . - krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony , zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział - nie chcę żadnych ubrań , naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko , żeby zmieścić się do tej walizki , bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najpierw byliśmy tylko kumplami, potem przyjaciółmi, zakochałam się w tobie, ale niestety ty we mnie nie. i po co to było? teraz wszystko kojarzy mi się z tobą. każda najmniejsza rzecz. każdy gest. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chce iść z Tobą w miejsce
w którym pierwszy raz się spotkaliśmy
powiedzieć że Cię kocham
bo jesteś dla mnie wszystkim. / tezet - kocham Cię . |  |  |  |