 |
takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia.
|
|
 |
Jak wściekły kociak, który myśli, że jest tygrysem.
|
|
 |
Wiem, że jest ktoś, kto mnie kocha niezależnie od tego, czy mi wychodzi dobrze, czy źle. || Łukasz /
loveso_much96
|
|
 |
rozsmakowałam się w Tobie.
|
|
 |
''Myślę, że uczysz się żyjąc, uczysz się kiedy tracisz miłość.''
|
|
 |
''Wiecznie na coś czekamy. Na lepsze czasy, inną porę roku, na czyjąś reakcję, pozwolenie, odpowiedź, bycie gotową, odwagę, chwilę, na idealne warunki...
Zapominamy w tym wszystkim o tym, że czas nie czeka, że są rzeczy, które już nigdy nie będą miały szansy się zdarzyć, że naszym ''wiecznym czekaniem'' przeczekujemy, a właściwie przegapimy życie...''
|
|
 |
"Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić." - zna Pani taki stan ? - Chyba już znam.
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura. W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje ci się, iż to nigdy się nie skończy - aż dochodzisz do stanu, w którym zaczyna działaś instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki. Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
dzisiaj olewam tęsknotę i próbuję się pozbierać, tak jak Ty olałeś mnie i obojętne Ci to teraz.
|
|
 |
Wiem, że Ty nie zapominasz też, nic się nie zmienia,
chociaż zostawiłeś mnie i to bez słowa wyjaśnienia.
|
|
 |
Dałam Tobie cząstkę siebie i nie wzięłam jej z powrotem.
|
|
|
|