 |
oddalamy się od siebie jak dwie tafle lodu, mój kochany.
zamarznięte serca z czasem stają się jeszcze zimniejsze.
nasze usta nie dają ciepła.
proszę, zabierz mnie z powrotem do mego schronienia.
|
|
 |
kiedy byliśmy w płomieniach, potrzebowałam Cię,
abyś biegł w moich żyłach, jak choroba.
a teraz jesteśmy sobie obcy, jak nieznajomi.
|
|
 |
bolało patrzenie na niego, nie umiałam sobie radzić ze świadomością, że jestem dla niego nikim./attente
|
|
 |
w pojedynke nic nie zdziałasz.
|
|
 |
niepielęgnowana miłość ma swój okres ważności i wypala się.
|
|
 |
zobaczyła go po 83 dniach w innym świetle i doszła do wniosku że wszystko skończyło się jak najbardziej jest to możliwe.
|
|
 |
i właśnie dałeś mi do zrozumienia, że nie istnieje dla Ciebie.
|
|
 |
zmieniłeś się w każdym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
i nadeszła noc w której Cię zobaczyłam, choć tego nie chciałam, nie chciałam poczuć się jak powietrze.
|
|
 |
Ludzie są po to, aby ich kochać, a rzeczy po to, by z nich korzystać. Nieporozumienie tego świata polega na tym, że zbyt często rzeczy się kocha, a ludzi wykorzystuje...
|
|
 |
nigdy nie chciałam więcej, dopóki nie poznałam Ciebie.
|
|
 |
PIERWSZY raz w życiu chcę mieć tyle lat, na ile wyglądam. Osobiście uważam, że i tak nieźle się trzymam zważywszy na to, co przeszłam. Nie zmienia to jednak faktu, że boję się tego, kim będę za 5 lat, gdzie i z kim... Ale to nie powinno dziwić, bo obawiam się teraz nawet najbliższych pięciu minut. Gdy jest się w nieodpowiednim miejscu nie czuje się upływającego w szybkim tempie czasu. Masz po prostu wrażenie, że nic się do przodu nie posuwa. A czekolada wcale nie poprawia samopoczucia..
|
|
|
|