 |
powiedz mi prosto w oczy że ci nie zależało, powiedz mi, że to wszystko było tylko dla jaj, udowodnij, że byłam dla ciebie nikim.
|
|
 |
no i powiedz mi co z tego, że mogę mieć tego, tego czy tamtego, jak żaden z nich nie zastąpi mi Ciebie? co z tego, jak żaden nie jest taki jaki Ty?
|
|
 |
tęsknota mnie wykańcza. ale to śmieszne, tęsknota za osobą z którą spędzasz codziennie czas na lekcjach.
|
|
 |
uwielbiałam zasypiać w Jego czułych ramionach, w których tak łatwo przychodził sen.
|
|
 |
w Jego oczach widać obojętność, nienawiść w moich ból i tęsknotę.
|
|
 |
tak, masz rację, pomimo tego, że on już nie jest mój serce rozpierdala mi klatkę piersiową na jego widok.
|
|
 |
nienawidzę jesieni, tych samotnych wieczorów, jesiennych łez, nienawidzę samotności.
|
|
 |
przyznaj mi, wciąż masz nadzieję, że wróci? pomimo tego, że znasz prawdę, że Cię olewa i ma na Ciebie totalnie wyjebane, masz ją... wciąż nią żyjesz.
|
|
 |
Bo jej styl wiedzie prym jak białej wdowy dym Ej weź powiedz im że chcę się rozkoszować nim
|
|
 |
jestem przyzwyczajona do tego, ze to ty pierwszy piszesz smsa. a dzisiaj? sama napisałam, bo bałam się iż już nie napiszesz nigdy.
|
|
 |
bo on dla niej był wszystkim, a ona dla niego niczym.
|
|
 |
to dziwne, bo wiedziałam, że masz mnie gdzieś a i tak cię chciałam mieć.
|
|
|
|