 |
nie urodziłam się by Cię kurwa stracić...
|
|
 |
Ty słuchasz dźwięku
mojego łamiącego się serca
|
|
 |
Jestem tak zmęczony nigdy nieprzechodzącym bólem
|
|
 |
ręce mam w bliznach, oczy smutne, przekrwione, puste, spojrzenie więc chłodne, bez jakiejkolwiek nadziei czy wiary, noc ciągle opatulany w chusteczkach, wargi zgryzione, spierzchłe, bolące, serca nie ma, kamień więc zastąpił jego miejsce.
|
|
 |
umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu, nic ponad to
|
|
 |
On nie pytał skąd te blizny, czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
skręcam się z bezsilności, wije się z bólu, gryzę wargi, na rękach świeże blizny, płacz w autobusie, łzy w oczach non stop i zero pomocy ze strony kogokolwiek.
|
|
 |
nie damy rady, bez wiary w nas.
|
|
 |
Lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni.
|
|
 |
Miejmy odwagę próbować. Może to akurat miłość.
|
|
 |
W tej chwili jest 6.470.818.671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie. Sześć miliardów dusz. A czasami wszystko, czego pragniesz… to jedna.
|
|
 |
Pozwolisz mi umrzeć, gdy tego zapragnę?
|
|
|
|