 |
|
Wieczór.. On najbardziej przypomina ludziom o samotności.
|
|
 |
|
Boże, wybacz mi, ale nie kocham go. Oszukuję go, oszukuję siebie. Tworzę złudne wizje uczucia, którego tak naprawdę nigdy nie było. Boże, wstyd mi, bo ranię go tak mocno jak mnie kiedyś. Nie jestem z siebie dumna, nie, nie. Żałuję, że zaczęłam, żałuję, że nie potrafię skończyć. Głupio zrobiłam pojawiając się na jego drodze i teraz? Poszłabym w inną stronę.Wybacz mi, Boże. Wybacz mi, że okazało się, że nie mam serca. Że umarłam za życia, że nie doceniłam. Wybacz mi, ale prawda jest taka, że nie pokocham go nigdy./esperer
|
|
 |
już nie oddychamy tym samym powietrzem i nie wypełniaś mojej przestrzeni, skończyło się coś, co nawet nigdy zacząć sie nie mogło./emilsoon
|
|
 |
i widziałam Cie ostatni raz, i ostatni raz powiedziałam Ci ''żegnaj'' w myślach./emilsoon
|
|
 |
''Sam nie wiem jak to jest, że nie umiem pozbyć Ciebie się z moich myśli i snów ,chociaż chcę, nie umiem wyrzucić Cię.''
|
|
 |
|
"Ścierałaś kurz z moich uczuć by odżyły."
|
|
 |
Czujesz to? -Co? -Magie *.*
|
|
 |
Widzę jak patrzą na mnie i chcą tu być, a mogą tylko chcieć po grób, mogłem też skończyć marnie sam być tam, gdzie nie zagląda już Bóg, dostałem kilka szans, zawsze to jeden strzał, namierzam siebie sam. - Emes
|
|
 |
Chcę wiedzieć, że jesteś gdzieś obok i oddychamy tym samym powietrzem. Chcę wiedzieć, że wypełniam twoją przestrzeń. To dużo, ale nie chcę więcej.
|
|
 |
''Do perfekcji nauczono mnie mijać ludzi, jeżeli wiesz co chcesz. A co ja chce? Do końca nie wiem.''
|
|
 |
łzy to też krew, tyle że płynie z duszy nie z ciała.
|
|
 |
tylko Ty, i jeszcze więcej Ciebie
|
|
|
|