 |
'Przepraszam' nie skleja złamanego serca, 'ups' nie suszy łez, 'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu, a 'obiecuję' nic już nie znaczy.
|
|
 |
możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź, popatrz, daj mi żyć, próbuj zabić, miłość, nienawiść, krucha granica, na zawsze rap, do końca życia.
|
|
 |
Nie mam siły już nawet płakać, kolejny raz zawiodłam się na kimś, na kim cholernie mi zależy. /detonuj
|
|
 |
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam, że kocham.
|
|
 |
Patrzył na nią tym swoim wzrokiem… ten dziwoląg… pozbawiony cech charakterystycznych mężczyzna.
|
|
 |
Dziwne to było, jak wyjmowanie drzazgi opaloną nad ogniem igłą, niby trochę bolesne, ale drażniąco przyjemne.
|
|
 |
Przestaje śledzić sens, poddając się czystej, żywej melodii, dalekiej od chaosu wymowy ojca, gruchoczącej żwirem przekleństw, od kapiących śliną pobekiwań niedorozwiniętych, zazdrosnych, mściwych ludzi, których co dzień napotykam, od gładkich, strofująco-uwierających wywodów księży, których nie znoszę.
|
|
 |
Ale mówiąc ‘idioci’ mam na myśli pijanych chłopców, którzy zaczepiają nawet mnie, do tego stopnia, że muszę ich straszyć medalikami i pieprzem z solą w oczy sypać.
|
|
 |
W jej twarzy nie ma nic co przykułoby uwagę konesera piękności czy amatora wynaturzeń.
|
|
 |
Na zewnątrz i w środku, w środku i poza
Bez początku i bez końca
Snipp snapp snut
-piosenka trolla z baśni Elsy Beskow
|
|
 |
archiwum wspomnień - trwa usuwanie. - error. /detonuj
|
|
 |
Brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem, którego nigdy nie dostałam - dziwne, nie? Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
|
|