 |
zamknij oczy i wyobraź sobie nas. mnie w kolorowej sukience
do kolan biegnącej gdzieś w dal po polanie pełnej stokrotek
i siebie czule patrzącego na moją postać. słyszysz nasz śmiech?
jest on tak niewyobrażalnie szczery.. tworzy między nami
niewidoczną więź i wiesz co? to wszystko nam sie podoba.
zbliżamy się do siebie. tonę w twoich objęciach i smakuję twoich
różowych ust. w tym wszystkim jest tyle szczęścia szkoda tylko że
to jest jedna wielka fikcja.
|
|
 |
zgubiłam się w jego sercu. nie wiem jak mam wrócić do domu.
|
|
 |
Nauczyłam się czekać na Ciebie pomiędzy godzinami, upływającymi dniami i nocami, gdzieś w środku miesiąca i pod koniec lata. Czekam w samochodzie, kiedy zmierzam do pracy i w autobusie, gdy wracam z basenu. Czekanie towarzyszy mi także między posiłkami i podczas snu. Tak naprawdę nie mogłabym patrzeć na siebie w lustrze , gdybym nie musiała już na Ciebie czekać.
|
|
 |
Chciała iść z Nim za rękę przez życie z papierosem w ręku,
uśmiechem na twarzy i miłością w sercu. Miłością w obu sercach,
bo gdy miłość jest w tylko jednym sercu, serce zamarza,
papieros gaśnie a na dłoni samotnie pojawiają się zmarszczki...
|
|
 |
gimnazjum - to tylko dziewięć liter, trzy lata nauki i milion wspomnień. to pierwsze poważne wagary, pierwsza fajka, pierwsze piwo, pierwsza wielka miłość, pierwsze wyzywanie rodziców, pierwsze mocne imprezy do rana. tak podsumowując gimnazjum to najlepszy okres życia nastolatków.
|
|
 |
być z kimś i go nie kochać, to jak palić i się nie zaciągać.
|
|
 |
trudno jest przyznać,
że się kogoś potrzebuje.
|
|
 |
wiesz jak to jest nie spać po
nocach dławiąc się wspomnieniami?
|
|
 |
także weekend chlania i płakania uważam za otwarty.
|
|
|
|