 |
'Młoda miała słabe życie i chujowy start. Ojciec chlał, potem lał, matka też leciała w bal. Nie wiem jak sama mogła wierzyć w śwat' /Dudek RPK
|
|
 |
' Kiedyś będziemy mieć duży dom, gromadkę słodkich dzieci, będziesz moją żoną, kupimy sobie wielkiego psa- doga niemieckiego, o którym tak marzysz. Będę robił Ci kolacje, razem bedziemy zasypiać i budzić Cię, codziennie rano będę robil Ci Twoją ulubioną kawę z dwóch łyżeczek, 3/4 łyżeczki cukru i 1/4 szklanki mleka. Obydwoje rzucimy to pieprzone palenie, na które nie mamy teraz motywację, ale kiedyś motywacją będą nasze, wspólne, kochane dzieci, których nie będziemy chcięli przecież truć'. Jedno z kolejnych Twoich pierdolonych zapewnień o szczęśliwej wspólen przyszłości, ja pamiętam każde Twoje slowo, każdy cm Twojego ciała, każdą mieniącą się iskierkę w Twoich tęczówkach, Twój smak i to jak się czułam mając Ciebie obok, a Ty? Czy Ty wgl pamiętasz jeszcze moje imię? /kokaiina
|
|
 |
I w sumie chuj z tym krajem, ludzie tutaj to bestie. Zanim zdążą Cię poznać, już pierdolą jaki jesteś.
/xslodkieklamstwax
|
|
 |
|
'' Od kłamstwa, do wielu kłamstw - różne oblicza. Dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, chyba sposób życia. ''
|
|
 |
Nie byliśmy razem. Nie chodziliśmy na romantyczne spacery. Nie całowaliśmy się bez pamięci. Nie mówiłeś jak bardzo mnie kochasz. Nie obiecywałeś mi świetlaniej przyszłości. I wreszczie: nie zostawiłeś mnie jak zabawkę, która Ci się znudziłe. Nie porzuciłeś mnie ze wspomnieniami, które paliły moje serce. Więc po co te łzy? Przecież nie stała się żadna tragedia. Ty mnie po prostu nie kochasz...
|
|
 |
założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. zaczęli się spotykać. na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. nie był jej wcale taki obojętny, jak jej się wydawało. zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, on nie chciał jej już słuchać. dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. popłakała się. nie chciał tłumaczeń. zakończył z nią kontakt. po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.
|
|
 |
pozbawiona miłości, byłam w chuj szczęśliwa.
|
|
|
|