 |
Spotkali się i przylgnęli do siebie czując, że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa i ideału płci przeciwnej, którego pragnęli, ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.
|
|
 |
Chcę kogoś, kto będzie mógł mnie złapać za rękę, i nie puszczać. Kogoś, kogo będę mogła przytulać, i kto będzie chciał przytulać mnie. Kto nie będzie kłamać wyznając mi miłość. Chcę szczęścia, prawdziwego, a nie sztucznego, wymuszonego. Gdy sama wmawiam sobie, że jest dobrze. Chcę spędzać zimowe wieczory pijąc czekoladę z bitą śmietaną, oglądając film, grzać się pod kocem, ale nie samotnie, tylko w uścisku tej osoby. Chcę zimowych spacerów przy przymrozku, albo późnych jesiennych powrotów do domu. Żeby w momencie taki jak ten ktoś siedział przy mnie. Albo gdy nie mogę spać w nocy, żeby ten ktoś był, gdy się obudzę z kolejnego koszmaru, i spojrzę na tą osobę, żebym się uśmiechnęła i spokojnie przytuliła twarz do poduszki. Żeby mogła się za kimś chować podczas oglądania horrorów, i kłaść się przy niej ze śmiechu przy oglądaniu komedii. Żebyśmy wychodzili ze znajomymi w piątki na piwo, do pubu, a później wracali zmęczeni, i rozmawiali, dopóki ktoś nie zaśnie.
|
|
 |
Znajdź byle pretekst i napisz...
|
|
 |
Weź mnie gdzieś, gdzie jest chłodno i nie ma Euro...
|
|
 |
Boję się związków i rzucam się jak pirania po akwarium.
|
|
 |
Dlaczego nie jesteśmy tak odważni, jak w naszych myślach?
|
|
 |
Przeszłość nigdy nie odchodzi, tylko czeka aby namieszać w teraźniejszości.
|
|
 |
Nie przejmuj się porażkami. Przejmuj się szansami, które tracisz, jeśli nie próbujesz.
|
|
 |
Codziennie otrzymujesz jakąś porcję szczęścia, tylko nie zawsze ją dostrzegasz.
|
|
 |
Nadzieja daje siłę do bycia radosnym rozpaczliwych sytuacjach.
|
|
 |
My z XXI wieku. Rozbijający atomy, zdobywcy Księżyca, wstydzimy się miękkich gestów, czułych spojrzeń, ciepłych uśmiechów. Kiedy cierpimy wykrzywiamy lekceważąco wargi. Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami. Silni, cyniczni, z ironicznie zmrużonymi oczami. Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych, pozamykanych drzwiach, gryziemy z bólu ręce, umierając z miłości.
|
|
 |
Najgorsze uczucie? Gdy wiesz, że jemu nie zależy a wciąż myślisz, że będziecie razem...
|
|
|
|