 |
Ja już nie walczę o nas, teraz Ty się postarasz albo się pożegnamy.
|
|
 |
i choć na daną chwilę nie mogę się pozbierać, choć teraz z całego serca jej nienawidzę to wiem, że prędzej czy później wybacze jej to. wybacze i jej i jemu też. / maniia
|
|
 |
nie potrafię , już chyba nie chcę walczyć o nas, Twoja kolej.
|
|
 |
Lubię kiedy pytasz , czy jestem Twoja .
|
|
 |
bo to życie wyniszcza nas od samego środka, ciągle nie wiemy co złego nas spotka, czy uda nam się znowu powstać, czy trzeba będzie chlać i ćpać, aby na nogach kurwa stać. czy błędem jest walka o lepsze jutro? czy każdy problem trzeba zapijać wódką? czy musimy ciągle płakać i upadać? czemu pozwalamy nawzajem sobie spadać? czemu nie wyciągamy ręki? czemu pozwalamy na ludzkie męki? czemu jesteśmy tak obojętni na innych? czemu osądzamy niewinnych? to życie robi z nas skurwieli, abyśmy uczucia na dole mieli. abyśmy kochając krzywdzili się ciągle. i nie kurwa nie jestem wujek google, też nic nie wiem i się boję, o życie najbliższych i moje. bo nie wiem czy los, albo ktoś, nie zaciśnie mi rąk na szyi
|
|
 |
wysiadł rozum, zawładnęło ciałem serce.
|
|
 |
dziś przez Ciebie spadam jak Pezet, mimo, że w nasz powrót wierzę
|
|
 |
chciałbym powiedzieć, że wszystko mi jedno, że ty to tylko przeszłość, ale nie umiem, bo żyję wspomnieniami, bo dalej coś czuję przecież wiesz to.
|
|
 |
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych dni, spisaną historie bezpowrotnych chwil.'
|
|
 |
jeśli odwrócisz się do nieba zdasz sobie sprawę , że zostały miliony gwiazd i każda jedna jest marzeniem do spełnienia . Chociaż niektóre się wypalą , znajdziesz wiele , które dopiero zaczynają świecić.
|
|
 |
I tak pójdę do piekła więc po drodze mogę zaszaleć.
|
|
|
|