głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika weespierdalaj

Żal mi mnie. Dosyć  że jestem nijaka  stęskniona  przesiąknięta nadzieją  chora to do tego bezgranicznie głupia   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Żal mi mnie. Dosyć, że jestem nijaka, stęskniona, przesiąknięta nadzieją, chora to do tego bezgranicznie głupia / i.need.you

Uwodź mnie do końca życia. Chce tylko ciebie   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Uwodź mnie do końca życia. Chce tylko ciebie / i.need.you

Beznadziejna aktorka na dużej scenie   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Beznadziejna aktorka na dużej scenie / i.need.you

Trzęsą mi się ręce i drży ciało. Brakuje mi ciebie   mojego uzależnienia   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Trzęsą mi się ręce i drży ciało. Brakuje mi ciebie - mojego uzależnienia / i.need.you

Wystarczy mi jeden  mały  nieśmiały uśmiech   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Wystarczy mi jeden, mały, nieśmiały uśmiech / i.need.you

Brak mi słów dlatego trudno mi opowiedzieć co u mnie słychać. Żadne określenie nie jest w pełni wystarczające  w każdym czegoś brakuje lub jest czegoś za dużo. Mogę jedynie powiedzieć  że codziennie od nowa pęka mi serce. Jakoś sobie jeszcze daję radę i udaje mi się je zszyć ale jest coraz trudniej. Bolą mnie już palce. Na sercu wciąż świeże strupy zostają rozdrapywane przez tęsknotę. Jest ciężko.   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Brak mi słów dlatego trudno mi opowiedzieć co u mnie słychać. Żadne określenie nie jest w pełni wystarczające, w każdym czegoś brakuje lub jest czegoś za dużo. Mogę jedynie powiedzieć, że codziennie od nowa pęka mi serce. Jakoś sobie jeszcze daję radę i udaje mi się je zszyć ale jest coraz trudniej. Bolą mnie już palce. Na sercu wciąż świeże strupy zostają rozdrapywane przez tęsknotę. Jest ciężko. / i.need.you

Boję się tego  że kocham. Bo kocham zbyt mocno i zbyt beznadziejnie   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Boję się tego, że kocham. Bo kocham zbyt mocno i zbyt beznadziejnie / i.need.you

Dotknęła piersi. Serce biło. Uśmiechnęła się. Zacisnęła zęby  na tyle mocno  że poczuła w ustach krew. Żyła   i.need.you

i.need.you dodano: 1 luty 2013

Dotknęła piersi. Serce biło. Uśmiechnęła się. Zacisnęła zęby, na tyle mocno, że poczuła w ustach krew. Żyła / i.need.you

Teraz patrz na tamtą dziewczynę   tą z fotografii  w kucyku z tyłu głowy  nieśmiałym uśmiechem i świadectwem z czerwonym paskiem w ręku. Tą  która pojawiała się w Twoim życiu w zestawieniu z zakładami  którą rozkochałeś w sobie i zrobiłeś wszystko  by nie potrafiła być z Tobą  by ją to zabijało. Patrz. To ta sama  która teraz pewnie przechyla butelkę z winem  a potem  dając Ci ogromnego buziaka  podgryza Twoje wargi. Zapełniła Ci życie  ziomek.

definicjamiloscii dodano: 1 luty 2013

Teraz patrz na tamtą dziewczynę - tą z fotografii, w kucyku z tyłu głowy, nieśmiałym uśmiechem i świadectwem z czerwonym paskiem w ręku. Tą, która pojawiała się w Twoim życiu w zestawieniu z zakładami, którą rozkochałeś w sobie i zrobiłeś wszystko, by nie potrafiła być z Tobą, by ją to zabijało. Patrz. To ta sama, która teraz pewnie przechyla butelkę z winem, a potem, dając Ci ogromnego buziaka, podgryza Twoje wargi. Zapełniła Ci życie, ziomek.

Zawsze mogłeś znikać na dzień  dwa  tydzień  miesiąc. Mogło Ciebie nie być przy mnie nawet kilka  pieprzonych miesięcy  kiedy traciłeś wszelaką łączność z rzeczywistością. Kontakt równy zero  żadnych wieści  żadnych wiadomości  nie mówiąc o jakiejkolwiek bliskości z Twojej strony. Kolejne dziesiątki dni  kiedy nie wiedziałam nic  skończywszy na tym  czy w ogóle żyjesz. Ale wracałeś. Zawsze podświadomie wiedziałeś  gdzie wrócić  gdzie jestem ja  nawet jeśli próbowałam tę paranoję przerwać  uciec  zniknąć  licząc na Ciebie   że zapomnisz lub odpuścisz  cokolwiek. Wracałeś. I były łzy  cholera  zawsze były łzy  to taka wizytówka tych naszych spotkań. Powrotów. W tych łzach lądowaliśmy w łóżku na kolejne tygodnie. Z winem. Na pożegnanie. Kolejne  nie mam pojęcia które. Przestałam liczyć  rachuba upadła szybciej niż przy czystej.

definicjamiloscii dodano: 1 luty 2013

Zawsze mogłeś znikać na dzień, dwa, tydzień, miesiąc. Mogło Ciebie nie być przy mnie nawet kilka, pieprzonych miesięcy, kiedy traciłeś wszelaką łączność z rzeczywistością. Kontakt równy zero, żadnych wieści, żadnych wiadomości, nie mówiąc o jakiejkolwiek bliskości z Twojej strony. Kolejne dziesiątki dni, kiedy nie wiedziałam nic, skończywszy na tym, czy w ogóle żyjesz. Ale wracałeś. Zawsze podświadomie wiedziałeś, gdzie wrócić, gdzie jestem ja, nawet jeśli próbowałam tę paranoję przerwać, uciec, zniknąć, licząc na Ciebie - że zapomnisz lub odpuścisz, cokolwiek. Wracałeś. I były łzy, cholera, zawsze były łzy, to taka wizytówka tych naszych spotkań. Powrotów. W tych łzach lądowaliśmy w łóżku na kolejne tygodnie. Z winem. Na pożegnanie. Kolejne, nie mam pojęcia które. Przestałam liczyć, rachuba upadła szybciej niż przy czystej.

Aktualnie dzieje się wojna między miłością a nienawiścią   i.need.you

i.need.you dodano: 31 stycznia 2013

Aktualnie dzieje się wojna między miłością a nienawiścią / i.need.you

Nawet ateista czasem modli się o miłość. Taka ona niezwykła   i.need.you

i.need.you dodano: 31 stycznia 2013

Nawet ateista czasem modli się o miłość. Taka ona niezwykła / i.need.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć