 |
Ten niby sukces nas nie zmienił, choć jesteśmy z siebie dumni. On zmienił kilku kumpli, robiąc z nich zwykłe kutwy. Bezmózgie kukły, prawda wychodzi na jaw w kłótni. I nie mam w sercu miejsca dla siejącej kwas kurwy :)
|
|
 |
Akceptuję związki na odległość, bo jeśli ludzie się kochają to wszystko inne wkoło się nie liczy. W związku najważniejsze jest uczucie, szczęście, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. I choć jest ta odległość, nie ma możliwości codziennego widoku. Brakuję rozgrzanego ciała obok. To jednak zamyka się oczy i widzi się tę osobę koło swojego ciała. Widzi się jego mimikę twarzy i czuję się go. I właśnie taka miłość jest najsilniejsza. Bo choć z góry przekreślona to jednak jest i rozwija się, rośnie i sprawia, że wszystko jest możliwe. A, gdy wygra się tę walkę z odległością, zwycięży się już dosłownie, bez żadnych metafor, wszystko
|
|
 |
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
 |
i never hit so hard in love,
all I wanted was to break your walls,
all you ever did was break me,
yeah you
you wreck me
|
|
 |
Mógłbyś znaleźć kogoś innego do torturowania?
Mógłbym. Ale wybrałem ciebie.
|
|
 |
a man without a purpose in life is capable of anything
|
|
 |
enflame his pain, because it's the only thing we have left
|
|
 |
Jak niewiele trzeba,aby kogoś stracić-tak bliską Ci osobę,za którą mógłbyś zamordować...honor? dlaczego czasami to on przeważa nad tym co jest na prawdę ważne,pod wpływem chwili nagle zapomina się o tych pięknych momentach które przeżyliśmy z tą osobą, głupie prawda? ale trzeba umieć wylać sobie na łeb kubeł zimnej wody a honor schować do kieszeni, bo to ważne mieć kogoś, kto podnosi Cię z podłogi, włącza muzykę, polewa kolejnego kieliszka, obejmuje Cię i siedzi z Tobą aż do rana po prostu słuchając jak miotasz przekleństwami na wszystko co Cię otacza, dziękuję i p r z e p r a s z a m.
|
|
 |
brak mi słów, patrzę tu, mówię koleżankom o tobie ciągle ale znów widzę cię, i nic nie robię
|
|
 |
płacę za błędy i powiedz co z tego? Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego. dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność.
|
|
 |
pamiętam, kiedy jeszcze inny tu był ten powietrza zapach i brak mi czasu, który nadal prędko spieprza w latach,brak mi wieczorów, kiedy NIEZNANY był melanż
|
|
|
|