 |
mogłabym cytować Cię godzinami, wszystko zapisane mam w pamięci.
|
|
 |
Czasem się zastanawiam , czy naprawdę masz mnie w dupie , czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam .
|
|
 |
" To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie i trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. " - Eldo ♥
|
|
 |
Tęsknie za czasami kiedy pisaliśmy o wszystkim, a teraz nic. Ty myślisz o swojej dziewczynie, ja myślę o tobie.Trudno, mogło być gorzej.
|
|
 |
wszystko, co po sobie zostawił, to tęsknota .
|
|
 |
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
Zapomnieć znaczy nie kochać, jeśli kochasz nie zapomnisz.
|
|
 |
Krzyczała i płakała do słuchawki, a on po prostu powiedział spierdalaj, zaśmiał się i rozłączył.
|
|
 |
Skarbie, jesteś tak cholernie przystojny, a szpecisz się, chodząc z taką brzydką szmatą. no jak to możliwe?
|
|
 |
Tęsknota? Samotność? To jest coś, czego boi się każdy człowiek. Coś, czego wszyscy chcemy uniknąć. Czasami pokochasz kogoś bardziej, niż sobie to planowałaś. Nawet nie wiedziałaś, że tak potrafisz. Po utracie kogoś takiego myślisz sobie, że żyjesz za kare. Nie masz chęci na nic. Zaczynasz olewać szkołę, nie interesuje Cie to, co dzieje się u znajomych. Najchętniej przeleżałabyś cały dzień w łóżku i w myślach pytała Boga, dlaczego akurat Ty. Potem idziesz spać. Zaczynasz zastanawiać się, dlaczego po tym wszystkim nadal Go kochasz. Przecież tak bardzo Cie zranił. Puszczasz muzykę, która najbardziej Ci Go pzypomina. Wsłuchujesz się w każde jej słowo. Masz przed sobą chwile z życia, kiedy po raz pierwszy Cie pocałował. Jego pierwsze 'kocham'. Noce spędzone przy Jego sercu, których tak bardzo Ci teraz brakuje. Zaczynasz płakać. Chociaż on nigdy Ci na to nie pozwalał. Robił wszystko, żebyś się uśmiechnęła. Przecież tak bardzo kochał Twój uśmiech. Ale teraz go tu nie ma.
|
|
 |
Rozdygotane serce, prawie wypychające żebra z klatki piersiowej, jeden, postrzępiony jak brzegi starych książek mięsień, dedykujący każde swoje uderzenie tylko dla jednego człowieka, złożony w jedne, wiecznie zimne ręce, aż do końca.
|
|
 |
ograniczasz mnie skarbie, i to cholernie.
|
|
|
|