 |
łatwiej rozpalić pożar i nawzajem się ranić, niż przebaczyć sobie wszystko, choćby w oczach ze łzami
|
|
 |
nie musisz mnie kochać, też miewam antypatię, nie oceniaj książki po okładce, mówić to - łatwe.
|
|
 |
Chyba myślałem o Twoich oczach, wytykaliśmy sobie jakieś banały, Ty chyba płakałaś, a ja krzyczałem. Nie pamiętam, zapomniałem.
|
|
 |
wiem, że idę do dobrego celu, ale poza tym moje życie to martwy punkt. w dojrzałych decyzjach zawsze jestem słaby
|
|
 |
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić
|
|
 |
Może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś, wyjść razem lub nie robić nic razem. Może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej
|
|
 |
Nie chce mi sie jeść, nie chce mi sie wyjść, mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim
|
|
 |
Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść, chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć
|
|
 |
płacz coś dodaje: płacz to ty plus łzy. natomiast to, co przeżywał było jakimś koszmarnym przeciwieństwem płaczu. to było ty minus coś.
|
|
 |
Róża odchodzi, Mały Książę zdycha i KOSMOS znika
|
|
 |
coś uschło, reanimować nie ma jak to truchło, pusto, nawet w świeżej bryzie wciąż duszno, słowa zamieniły się w nieczułe głazy a emocje bezlitośnie zabrała nam woda z plaży, marzysz? myślałeś, że za dwoje - błąd kolejny, bo co masz, w lustrze oczy znowu tylko swoje, bierni, obojętność stawia przed nami bariery i zaczynamy mówić do siebie z małej litery...
|
|
 |
"Pocałunek to milion słów,
które chciałabym Ci powiedzieć w jednej sekundzie"
|
|
|
|