 |
To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.
|
|
 |
To, że nie wyszło, wcale nie oznacza, że zawalił się świat. Niebo wcale nie runęło ci na głowę. Ubzdurałaś sobie jakąś depresję i teraz w tym wszystkim tkwisz. Sama, bo nikogo do siebie nie dopuszczasz. Odsłoń żaluzje i otwórz okno. Nic się nie zmieniło, no może poza tą delikatną burzą, która przeszła w twojej głowie i trochę poprzestawiała. Napraw to, co zepsute, wyrzuć śmieci z głowy i więcej nie upadaj. Nie wolno ci. [ yezoo ]
|
|
 |
tonatyle./ Denerwować się to znaczy mścić się na sobie za głupotę innych. / Ernest Hemingway {takie prawdziwe}
|
|
 |
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich." / Wiedzmin
|
|
 |
r9./ W końcu uświadamiasz Sobie, że jesteś zepsuty.
Sprzeciwiając się Im, kreujesz Siebie na nowo.
Chcesz tego ?
|
|
 |
.r9./ To ludzie tak Cię zmieniają. Nadają Ci kształt i kreuja cie na takiego, jakim oni chca zebys był.
Ty sie temu nieświadomie poddajesz... Patrzysz na to inaczej. . Zawsze Ich usprawiedliwiasz. .. Chcesz żeby byli dobrzy.
|
|
 |
r9./ ..ile można dawać innym, drugiej osobie ? Jak długo możesz uszczęśliwiać ludzi, nie chcąc nic w zamian ?Jak długo bd Ich karmił Samym sobą ? Ile jeszcze wytrzymasz ? Oni wypompowują z Ciebie wszystko co masz.. dosłownie.. wysysaja. A Ty dalej nic z tym nie robisz. Jesteś przekonany, że tak trzeba, że musisz Im pomóc..
aż w końcu zatrzymujesz się. patrząc wyraznie lecz widząc jak przez mgłe.. Twoje oczy postrzegają to co znają.. co widzą codziennie. Lecz dzisiaj było inaczej. Tak samo jak zawsze choć coś się zmieniło.
.. tym razem stoisz i nie czujesz nic - wypełnia Cię pustka. jesteś jak wyciśnięta gąbka..
która już nigdy nie nabierze wody.
.. wyssali z Ciebie wszystko.
|
|
 |
Mam czasem jeszcze takie dni, kiedy kusi mnie każda krawędź, z której można skoczyć. /black-lips
|
|
 |
Nie boli mnie, że Cię nie ma, przestałam zadręczać mój umysł wieczną melancholią, mam banalne pomysły spędzania czasu i od bardzo dawna nie zarywam nocek, nie tykam ścierwa, nie tykam związków i ciało przestało mi się rozpadać, nie mam czystego umysłu ale zrobił się już szary, widzę różnice, dusza mi czasami szwankuje, rzadziej niż kiedyś ale wciąż nie umiem myśleć o przyszłości, nie widzę jej, nie chce jej widzieć, dobrze mi w tym miejscu, przyzwyczaiłam się do strachu, oczy mam mętne, niebieskie, są jak długi labirynt kłamstw i rozpaczy - przyzywczajam je do słońca, czasami to wszystko się buntuje i gniecie mnie, rozrywa, uciska a ja siedze, siedze i czekam aż przestanie i wierze, że kiedyś przestanie,musi kurwa przestać. Nie boli mnie, że Cie nie ma, boli mnie, że byłeś.
|
|
 |
Mój rozsądek konczy się tam, gdzie zaczyna się Jej bielizna. /
|
|
 |
Kiedyś czyny a teraz skutki i wnioski. /
|
|
|
|