 |
pozaszywam ci kieszenie , żebyś tylko złapał mnie za rękę .
|
|
 |
Narysować kredką szczęście i pouśmiechać się do lustra :)
|
|
 |
Pomimo trudności losu, trzeba patrzeć na świat z uśmiechem :)
|
|
 |
i nagle ktoś wyłączył deszcz i zaświeciło słońce :)
|
|
 |
Dzień pod tytułem: Mam wyjebane i jestem szczęśliwa .♥
|
|
 |
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. . ♥
|
|
 |
wróciła do domu po kolejnym spotkaniu z rzekomą miłością jej życia. cała roztrzęsiona po kolejnej dawce wyzwisk z jego strony, po cichu ściągnęła szpilki, targając niechcący swoje ulubione rajstopy. zamykając drzwi swojego pokoju, wybuchła spazmatycznym płaczem. zrobiła niesfornego koka na czubku głowy, założyła za duży, rozciągnięty sweter i biorąc paczkę chusteczek wraz z butelką wina, wyszła na zewnątrz. biegła przed siebie. boso, w deszczu w środku nocy. nie wiedziała dokąd zmierza, łzy przysłaniały jej pole widzenia. potknęła się. upuściła butelkę z winem, kalecząc sobie dłonie. delikatnie się podniosła. ocierając łzy rozmazała swój ulubiony tusz. usiadła na krawędzi krawężnika, a jej źrenice rozszerzyły się do granic możliwości. myślała o nim. właśnie wtedy, usłyszała ciche 'wszystko w porządku?'. słowa których tak bardzo potrzebowała. musiała doprowadzić się do skrajnej rozpaczy, aby uzyskać krztę wsparcia.
|
|
 |
i nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być , bo samemu nie daje się rady ..`♥ x)` ♥
|
|
 |
jedna jaskółka wiosny nie czyni, jeden pocałunek związku nie tworzy.` ♥
|
|
 |
Nie, ja wcale nie muszę zamieszkać w psychiatryku, przecież ja tylko obsesyjnie Cię kocham, myślę o Tobie 24 godziny na dobę, śnie, marzę o Tobie, wyobrażam sobie naszą wspólną przyszłość i cokolwiek kupuję, robię to z myślą o Tobie, czy będzie Ci się to podobało. Czy to tak wiele?
|
|
 |
Wszystko zalęzy od szczęścia.!
|
|
 |
i tak uroczo wyglądasz z uśmiechem
|
|
|
|