 |
|
to tysięcy dni, albo sto tysięcy sekund przede mną. to wieczna zagadka, w życiu nie ma nic na pewno.
|
|
 |
|
powiedziałam Ci przecież, że nie chcę z Tobą być. to nic, że każda część mojego ciała i duszy chce Cię mieć przy sobie.
|
|
 |
|
To nie tak, że masz być bo innych nie ma. To inni odpadają, bo masz być Ty.
|
|
 |
|
Samo to, że on istnieje... doprowadza mnie do szału.
|
|
 |
|
Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.
|
|
 |
|
Nie płacz. To już zostało opłakane tyle razy.
|
|
 |
|
"Wyobraź sobie, że nie żyję. Umarłem ze śmiechu. Z siebie.
Fakt, sznur na szyi mówi, że się powiesiłem. Nie ufaj jednak rzeczom martwym. Ludziom zresztą tez nie.
Teraz dyndam sobie na wszystko. Pod sufitem. Co prawda nie mam widoków na przyszłość, ale przecież przyszłość jest fikcją. Proszę, nie bierz na serio życia.
Raczej na Amen."
|
|
 |
|
"Musi być lepszy sposób na rozpoczęcie dnia niż wstawanie."
|
|
 |
|
“Wielu młodych ludzi nie wie czego tak naprawdę chcą, a jak się nie wie czego się chce, to się ma czego się nie chce.”
|
|
 |
|
„- Co się robi, kiedy człowiek zaczyna się bać, że wszyscy go zostawią? - Trzeba się postarać, żeby zostali. - A jeśli to niemożliwe albo nie umie się tego zrobić? (…) - Należy ich uprzedzić i samemu uciec, żeby nie trzeba było patrzeć, jak odchodzą."
|
|
 |
|
''– Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
– Jest wódka.''
|
|
 |
|
“Masz strasznie obgryzione paznokcie i trochę spuchnięte oczy, nie jakbyś płakała przed chwilą, ale tak, jakbyś płakała po trochu, codziennie.”
|
|
|
|