 |
|
editio posthuma. ale skończę to pisać, choćbym miała nie robić nic innego przez ostatnie chwile mojego życia. / rebel angel
|
|
|
|
chce skończyć pisać tą książkę, a Ty, pieprzony nowotworze, w niczym mi nie przeszkodzisz. / rebel angel
|
|
|
|
fikcja, to dzięki niej moje myśli uspokajają się na moment. / rebel angel
|
|
|
|
Obudziłam się z głową pełną Ciebie.
|
|
|
|
Dziś mam doby humor, o zgrozo ! / rebel angel
|
|
|
|
Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
|
|
Ze swoimi smutkami w garści już się nie mieszczę. Mam w sobie tyle tęsknot, że garść jest za mała.
|
|
|
|
Bo dziś wiem już, że często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze./ Marek Hłasko
|
|
|
|
Nie musimy przecież być z kimś razem, żeby czuć się z nim związanym bardziej niż z kimkolwiek w świecie.
|
|
|
|
Przez całą noc rozmyślałam o tym, że mam mózg z zepsutego kleju i że przyczepiają się do niego same głupstwa, sprawy z przeszłości, rany i ból./ Lizzie Doron
|
|
|
|
To, co minęło, powraca. Wchodzi jak czuła igła w serce. Wystarczy szczegół. Dźwięk, zapach, obraz, chwila. Dostrzegasz coś kątem oka i minione powraca z niespodziewaną siłą.
|
|
|
|
Martwimy się o jutro, jakbyśmy mieli je obiecane.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
