 |
|
Czasem bezsenność to błogosławieństwo
|
|
 |
|
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
 |
|
On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
|
Ta rana się nie goi, tylko boli jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały.
|
|
 |
|
Brak mi skrzydeł, by się wznieść ponad asfalt, upadły anioł co zostawił serce w zastaw.
|
|
 |
|
[2]Nie tego się spodziewałam,delikatnie wtulił się we mnie.Poczułąm jego gorący oddech na moim karku.Przegryzł ostrożnie moje ucho i szepnęł:"Słonko nie jestem na Ciebie zły"Jego aksamitny głos wywołąm we mnie lawinę ulgi.To ja powinnam go przeprosić,to ja go okłamałam,to ja..Usłyszałam kolejne słowa z jego ust"Tak bardzo Cię kocham,każdy popełnia błędy,znam Cię wiem ze żałujesz...nie chcę Cie stracić"Próbowałam mu powiedzieć jak bardzo żałuję,lecz on zamkną mi usta pocałunkiem.Czując przeszywające mnie ciepło,obiecałam sobię,że zrobię wszystko,aby go więcej nie zranić.Tak bardzo go kochałam,nie chciałam,aby cierpiał.Nie chciałam,aby zniknął z mojego życia,ponieważ to on nadawał i nadaje jemu sens./cytrynna
|
|
 |
|
[1]Jego świdrujące oczy wierciły we mnie małe dziurki.Od zawszę uwielbiałam jego przenikliwe spojrzenie.Ale teraz miałam ochotę zapaść się pod ziemię.Paliłam się przed nim ze wstydu.Ból serca zamroził moje usta,nie mogłam nic powiedzieć.Chciałam wszystko wytłumaczyć, ale lodowate dłonie trzymały moje gardło w sidłach.Tak bardzo żałowałam tego,że okłamałam go w tak ważnej dla niego sprawie.Byłam przygotowana na wściekłość z jego strony.Moje histeryczne myśli podsuwały mi najgorsze scenariusze.Prawie nie zauważalnie drżały mu dłonie.Zamknął oczy i przeczesał nimi swoje kasztanowe włosy.Powoli pokonywał dystans pomiędzy nami.Jego czekoladowe oczy nic nie zdradzały,opuścił wzrok w ziemię,poczułam silne ukłucie w sercu.Czy bardzo go zraniłam ? Czy odejdzie,zostawiając mnie samą ? Poczułam spływającą kroplę po moim policzku. Zasłużyłam sobie na to,nasz związek nie miał opierać się na kłamstwie.Podniósł wzrok./cytrynna
|
|
 |
|
"Momenty w których łamie nam się głos, należą do najważniejszych."
|
|
 |
|
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
|
|
 |
|
I nie ważne jest to, ile miał dziewczyn przede mną, ile go kocha teraz, ile będzie chciało mieć. Wiem, że jest mój. Mogę zadzwonić do niego o 3 nad ranem, by pogadać do 6. Tylko On jest w stanie wysłać mi swoją ulubioną koszulkę, i tylko On stara się podbudować moje alter ego. Najlepsze jest w tym to, że moja mama Go lubi. A ja nie wiem czy chcę od teraz żyć bez kogoś kto daje mi takie szczęście. On jeden, teraz.
|
|
 |
|
Cofnąć czas chcę, zjebałam, dziś wiem, że nigdy nie popełnię takiego błędu. Obiecuję, że zniknę, boli mnie to, że widzę Cię taką szczęśliwą, kiedy mi pęka serce. Poczekaj 2 miesiące, a mnie nie będzie. Obiecuję, cholera obiecuję.
|
|
|
|