 |
-Choć porozmawiamy o trzeciej w nocy
-Dlaczego o trzeciej?
-Bo w tedy jesteśmy zbyt zmęczeni aby kłamać. /?
|
|
 |
czasem tylko łapię się na tym, że próbuję przypomnieć sobie Jego głos. pamiętam wszystko - twarz, posturę, uśmiech - ale za cholerę nie mogę przypomnieć sobie głosu. tak bardzo mi tego brakuje. idę wtedy do mamy, wtulam się w Jej ramiona i ze łzami w oczach pytam: 'mamo, jak brzmiał ton Jego głosu?'. mama wtedy przytula mnie mocno i odpowiada: ' nie musisz tego pamiętać. ważne żebyś pamiętała jak ciągle powatarzał, że siostrę kocha najbardziej na świecie'. uśmiecham się wtedy. i choć jest to uśmiech przez łzy, to jest na prawdę szczery - bo wiem, że nigdy nie mogłam mieć lepszego brata. / veriolla
|
|
 |
i wiesz, tu odległość nie ma najmniejszego znaczenia, chociaż każde z Nas doskonale wie, że nawet ten najkrótszy kilometr z setek innych, na co dzień odbiera całkowity sens, na kolejny oddech, na chęć trwanie w tym wszystkim, wciąż tak naprawdę nie znając podstaw tego na czym się stoi. kilometry, zamazujące w tle jakąkolwiek nadzieję na to, że w końcu kiedyś może być lepiej, że może ta granica, gdzieś pomiędzy jednym a drugim życiem wreszcie zniknie, realizując kolejno każde z marzeń, w coś co będzie bez zbędnych ale, pomimo bądź wbrew temu, coś co będzie na pewno. / endoftime.
|
|
 |
- dziecko, co Ty pamiętasz ze swoich urodzin ? - gorzką żołądkową, mamo .. - tylko ? - jakoś tak wyszło. / veriolla
|
|
 |
w empiku na półce z bosko drogimi maskotkami, szukałam Twojego serca.
|
|
 |
pisałam, mówiłam, czułam oddając każdej z tych czynności część siebie. w słowach czy gestach odkruszałam kawałek mojej duszy, zostawiając go wraz ze wspomnieniem któregoś ze spacerów, rozmów, wieczorów. przypadkiem wyzbyłam się Jej doszczętnie, uzależniając całe swoje życie od przeszłości. i głównie od Niego, zarazem.
|
|
 |
taka codzienna tradycja - ten wysoki kubek z kakao i wyłącznie Ty w mojej głowie.
|
|
 |
wiele osób pojawiło się epizodycznie w moim życiu, by niedługo potem zniknąć. wiele sytuacji pozostawiło jakieś piętno na mojej osobie i uczuciach. dużo, cholernie dużo przeminęło. odeszło nieodwracalnie, zostawiając po sobie jedynie sentymenty.
|
|
 |
- mamo. iść do szkoły czy nie iść ? - a masz sprawdzian ? - nooo... - to nie idź. po co się będziesz stresować. / veriolla
|
|
 |
"She expected the world, but it flew away from her reach. So she ran away in her sleep... Dreamed of para-para-paradise." ♥ [Coldplay]
|
|
|
|