 |
Na zegarze 23:59, obiecuję, że myślę o Tobie już ostatni raz..
... dzisiaj.
|
|
 |
2 szansa? A umiesz zapalić 2 razy jedną zapałkę?
|
|
 |
kiedy ranisz kobietę, pamiętaj, że zwykle stoją za nią jej przyjaciółki. Ona sama nic ci nie zrobi, ale one, jak cholerna drużyna A, przypuszczalnie powieszą cię za jaja.
|
|
 |
mimo że masz status ' zaraz wracam ' wciąż marzę , że kiedyś staniesz się ' dostępny' tylko dla *mnie*
|
|
 |
i wiesz, chyba bardziej rozumiem fizykę, niż ciebie
|
|
 |
biegła przed siebie ze łzami w oczach. nie wiedziała dokąd zmierza. czuła tylko wewnętrzną potrzebę, ucieknięcia od problemów. od wspomnień, którymi rozpaczliwie, dławiła się każdego dnia.
|
|
 |
I znów wszyscy życzą mi Ciebie...
|
|
 |
Długo się nie widzieliśmy. A ja się zmieniłam. Stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu. i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie. Zacząłeś gwizdac i mówić 'ulala'. Uśmiechnęłam się pod nosem. Nie poznałeś mnie. Z gracją się odwóciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała. Uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie. zaniemówiłeś.Twarz Ci dziwnie pobladła. A więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem. Odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie. Słyszałam słowa Twoich kumpli " Znasz ją?! " -milczałeś. Byłam z siebie dumna.
|
|
 |
za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie. [neet]
|
|
 |
Zagramy w pomidora ? - Ok. - Co robisz ? - Pomidor. - Jak ma na imię twój tata ? - pomidor. - Jakie warzywo Cię w nocy prześladuje ? - Pomidor. - Kochasz mnie ? - Nawet nie wiesz jak bardzo. [jachcenajamice]
|
|
 |
Byłeś pokusą, która dużo namieszała w moim życiu.
|
|
 |
Przepraszam, czy mogę dostać śrubokręt? Jakiś palant majsterkował w moim sercu i poluzował śrubki.
|
|
|
|