 |
palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś wspominając wspólnie spędzone chwile ze mną uśmiechnął się i pomyślał "to były dobre czasy."
|
|
 |
fama goni famę , po czym fama famę zjada, farmazonow familiada wybacz dla mnie to zenada./ wchujutomam
|
|
 |
"Żebyś robił mi herbatę bez cukru jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciąglę płaczę więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś już wiedział żebyś był pewny żebyś potrafił... kochać."
|
|
 |
"Dobrze... powiem Jej wszystko! Że Ją kocham, od zawsze, że w snach wdycham Ją jak powietrze i czuję jak krew w sercu"
|
|
 |
nie jestem zabawką, ani kukiełką, ani nawet pluszakiem. jestem człowiekiem i proszę, uwzględnij to.
|
|
 |
Nie możemy sobie pozwolić na porażkę, bo porażka to wielka dziwka z ostrymi szponami.
|
|
 |
wnętrze krzyczy, ale usta nie powiedzą
|
|
 |
'' I don't know, where you're going.. just get your ass back home...''
|
|
 |
''nagle zrozumiałam, że jeśli nic się zmieni jedynym partnerem w moim życiu będzie butelka wina, w końcu umrę gruba i samotna'' B.J.
|
|
 |
|
pozdro , elo , wesołego jajka kurwa .
|
|
 |
|
Wciągnij ze mną kreche i rozpierdalaj system suko .
|
|
|
|